RozetnijWattpada

201 56 8
                                    

Porzucamy nasze opowiadania, bo ciągle nie czujemy się zadowoleni. Nie potrafimy przyjąć krytyki, a pod wpływem negatywnego komentarza cofamy publikację. Żyjemy w ciągłym strachu... Nie. Wegetujemy w ciągłym strachu. Boimy się dopasowanej bluzki, bo widzimy wałeczek na brzuchu, stawiamy równiutko kroki, bo przecież na pewno wszyscy na korytarzu na nas patrzą. Jesteśmy nieidealni, a nieidealni znaczy gorsi. (fragment rozdziału "Krótkie cięcie #14 [perfekcjonizm], adriananitaniteczka)

Jak miło byłoby pozwolić sobie na błąd, prawda? Nie musieć mieć samych piątek, idealnej figury i perfekcyjnie wyprasowanej koszuli!

A jednak wielu z nas tkwi w podstępnym uzależnieniu od perfekcjonizmu. Ciągle staramy się być idealni, a nasze dążenia do bycia tworem bez skaz wpędzają w pułapkę. Nie możemy pozwolić sobie na żaden błąd.

Pytanie: czy i Wy jesteście uzależnieni? Czy zmagacie się z nierealnymi oczekiwaniami rodziców, znajomych, samych siebie? Co sądzicie o wiecznej walce w imię bycia idealnym? Jak sobie z tym radzicie? A może nawet nie wiecie, że jesteście uzależnieni?

Zachęcamy Was do zapoznania się z artykułem w Nożyce tną... sierpień/wrzesień 2018 (link obok) i podzielenia się swoim doświadczeniem i przemyśleniami. I apelujemy, wiedząc, jak bardzo oklepana jest to myśl:

Nikt nie jest idealny.

Rozetnijcie więc perfekcjonizm razem z innymi w pracy#RozetnijWattpada (rozdział #RozetnijPerfekcjonizm, link obok) i nie pozwólcie, by odebrał Wam szczęście.

Nożyce tną... sierpień/wrzesień 2018Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz