- ROZDZIAŁ 9 -

169 11 0
                                    

POV Oliwia.
Siedzieliśmy tak chyba z 2 godziny gdy nagle Miłosz wpadł na pomysł...
- No jaki jest ten twój pomysł geniuszu? Powiedział Pimpek
- Gramy w butelkę. Na początku zaczęłam się z tego śmiać bo wiedziałam jak zazwyczaj kończą się tego typu gry, albo ktoś zawsze ktoś rano budzi się z kacem mordercą przez te głupie wyzwania typu „wypij pół butelki wódki" albo ktoś kończy jako para bo każą się całować. No ale skoro cała czwórka się zgodziła to ja nie będę się sprzeciwiać.
- Dobra wchodzę w to. Powiedziałam.
- To super, idę po jakąś butelkę i możemy zacząć. Miłosz wrócił cały w skowronkach bo znalazł pustą butelkę
- To gramy. Zaczął się drzeć ze chyba go sąsiedzi po drugiej stronie słyszeli haha.
No to tak, ja siedziałam pomiędzy Codim a Miłoszem, obok Miłosza siedział Wojtek potem Pimpek i Konrad. Miłosz zakręcił butelką jako pierwszy no i wypadło na mnie.
- Cholera jasna! Jak zawsze ja muszę iść na pierwszy ogień. Zawsze tak jest. Zaczęłam się śmiać.
- No to prawda czy wyzwanie? Zapytał Mani
- Dobra dawaj wyzwanie. Odpowiedziałam
- No dobra, dokończ z Codim wasz moment który wam przerwałem tam na dole w piwnicy. Spojrzałam na Codiego i było po nim widać ze chciał tego ale nie wydaje mi się ze chciał to zrobić przy nich. No ale cóż, wyzwanie to wyzwanie i trzeba było je wykonać.
Odwróciłam się w stronę chłopaka i się uśmiechnęłam, a on puścił mi oczko, położył swoją dłoń na moim udzie i delikatnie je ścisnął po czym również się do mnie uśmiechał, znaczyło to ze jest gotowy na to co miało się zdarzyć.

POV Cody.
Mani wymyśli grę w butelkę, w sumie spoko pomysł, poszedł do domu po czym wrócił z niego cały zadowolony i zaczął krzyczeć ze znalazł pustą butelkę. Usiedliśmy w wkoło butelki i Mani zakręcił jako pierwszy. Wypadło na Oliwie która siedziała obok mnie.
No to prawda czy wyzwanie? Zapytał Mani
- Dobra dawaj wyzwanie. Odpowiedziała
- No dobra, dokończ z Codim wasz moment który wam przerwałem tam na dole w piwnicy.
Gdy to usłyszałem byłem lekko zdziwiony bo chciałem to zrobić ale w momencie w którym będę sam na sam z Oliwią a nie kiedy obok nas siedzi czwórka durniów którzy zaraz zaczną się drzeć jak porąbańce. No ale dobra.
Oliwia odwróciła się w moja stronę, i uśmiechnęła. Ja natomiast puściłem jej oczko, położyłem swoją dłoń na jej udzie i delikatnie ścisnęłem i odwzajemniłem jej uśmiech. Przybliżyłem swoją teraz do niej, spojrzałem jej w oczy i nasze usta się spotkały.

POV Oliwia
Cody zbliżył swoją twarz do mojej i ja po raz kolejny zatonęłam w jego oczach. W tym samym momencie kiedy wpatrywałam się w jego zielone oczy poczułam jego usta na swoich. W tym momencie poczułam w swoim brzuch motylki, to naprawę było przyjemne uczycie.
Nie mogliśmy się do siebie oderwać. Ta chwila mogłaby trwać wieczne aż w końcu odezwał się Pimpek.
- Halo gołąbeczki, koniec tego dobrego. Zaśmiał się. Oderwaliśmy się od siebie i czułam jak się czerwienie na samą myśl o tym co się właśnie stało.
- Dobra teraz czas na was, chwyciłam za butelkę i miałam już nią kręcić gdy nagle Miłosz złapał mnie za rękę i powiedział:
- Ale my nie gramy, wymyśliłem tą grę abyście się w końcu pocałowali i powiedzieli co was męczy.
- Cody od dnia w którym na Ciebie wpadł nie mówi o niczym innym niż o Tobie dodał Pimpek
- A ta sytuacja która miała miejsce teraz jak i wcześniej na dole w piwnicy może świadczyć tylko o jednym. Cody zakochał się w Tobie a ty w nim. Dokończył Konrad.

POV Cody
Po słowach chłopków czułem ze muszę jej to powiedzieć ale nie teraz, nie w tym momencie. Powiem jej to jak będziemy sami.
A ten pocałunek z nią był naprawdę cudowny. Z jednej strony jestem zły na Miłosza ze przeszkodził nam w tym wcześniej kiedy byłem sam na sam z Oliwią w piwnicy ale z drugiej strony trochę jestem mu wdzięczny za to że wpadł na ten pomysł z grą w butelkę i dał Oliwi takie wyzwanie bo w końcu ją pocałowałem i tego nie żałuje.

********************************
Jak myślicie czy Cody powie Oliwi co leży mu na sercu od dnia w którym na nią wpadł? Czy zostaną parą? A co najważniejsze czy Oliwia przyzna się do tego wszystkiego swoim przyjaciółką i czy poza je chłopakami?
Tak jak pisałam wczoraj kolejne rozdziały powinny pojawić się w ciągu tygodnia. Mam nadzieje że to co pisze się wam podoba. 😊
Buźka 😘

FROM FRIENDS TO LOVERS Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz