Todoroki x OC

1.1K 30 7
                                    

Shot dla
NikoLevi
Mam nadzieję, że mimo nie użyłam tutaj Quirk twojej OC w walce to shot się spodoba. Za wszystkie błędy przepraszam.

Maple szła właśnie na spotkanie z przyjaciółmi. Umówili się z dwóch powodów- Halloween oraz pewne wyjątkowe święto dla dziewczyny. 19 października miała urodziny, ale jej znajomi ustalili razem z nią, że imprezę można zrobić połączona z halloween. Haruno spodobał się ten pomysł szczególnie, ponieważ miała nadzieję, że zjawi się też jej obiekt westchnień, a mianowicie Todoroki Shoto. Polubiła go niemal od razu, jednak nie powiedziała mu o swoich uczuciach, gdyż wiedziała jaką ma sytuację w domu, a ona nie chciała dodawać mu kolejnych problemów. Już w zupełności wystarczy mu matka w szpitalu psychiatyrycznym i ojciec tyran.

Maple szła teraz szczęśliwym krokiem przez ruchliwą ulicę do umowionego miejsca spotkania i podziwiała w jaki sposób udekorowane są domy i ich ogrody. Niemal pod każdymi drzwiami znajdowała się co najmniej para pomarańczowych dyń z różnymi strasznymi minami. Kilka dzieci przebranych za różne postacie chodziło już po domach zbierając cukierki. Obok Haruno przebiegła właśnie roześmiana grupka dzieci, sprawiając, że musiała się trochę przesunąć by ustąpić im miejsca. Poczuła jak jej uszy drgają z podniecenia. Dobrze, że miała je schowane pod dużym czarnym kapeluszem czarownicy. Może kocie uszy to nic nadzwyczajnego w to święto, szczególnie że teraz ludzie dzięki swoim Quirk mają głowy zwierząt, ale dziewczyna nie lubiła jak dzieci patrzyły na jej drugie uszy, a czasem nawet prosiły by ich dotknąć. Zawsze dziwne się wtedy czuła.

Na sobie zamiast codziennego ubrania Miała czarną sukienkę z ciemnymi fioletowymi ozdobieniami. Podobal jej się strój który miała ubrać z okazji święta. Był jeden minus. Ogon. Nie miała jak go ukryć. Gdyby opuściła go bezwładnie na ziemię to tylko by zawadzał i na dodatek by się zabrudził. W jakiejkolwiek innej pozycji ogon wystawał jej za sukienkę podnoszą ją lekko, ale wystarczająco by pokazała... za dużo. Tak więc z pomocą swoich przyjaciółek zrobiła dziurkę w sukience na mniej więcej wysokości i szerokości ogona i teraz zwisał on z gracją, ale również nie ciągnął się po brudnej podłodze przez co dziewczyna była szczęśliwa.

Z pozytywną energią i uśmiechem pełnym szczęścia ruszyła przed siebie.

*Time Skip*

-Haru-chan!- usłyszała po chwili nawoływanie przed sobą. Podniosła głowę i zobaczyła przed sobą uśmiechnięte twarze swoich przyjaciół. Ashido przebraną za kota, Izuku przebranego za ducha, Tsuyu która miała podobny strój do Maple tylko zamiast fioletowych ozdobień ona miała pomarańczowe, a czarne fragmenty Asui Miała ciemno zielone. Nawet Katsuki pofatygował się by przebrać się w jakiś strój. Miał na sobie strój wilkołaka. Dziewczyna z uśmiechem ruszyła w stronę swoich rówieśników, ale jej roześmiana twarz zaczęła znikać, kiedy nigdzie nie mogła zauważyć Todorokiego. Kiedy w końcu wszyscy stali koło siebie Haruno odezwała się jako pierwsza.

-Wiecie czy Todoroki przyjdzie?- zapytała z nutą nadziei w głosie. Ochaco w stroju czarnego kota podeszła bliżej swojej przyjaciółki i objęła ją ramieniem wieszając się na niej.

-Todoroki- kun poszedł tylko po jakieś przekąski- odpowiedziała, a ja odetchnęłam głęboko. W tym samym czasie Katsuki prychnął.

- Ja bym wolał żeby ta flaga polski wogole tu nie przychodziła...- powiedział pod nosem, jednak na tyle głośno by wszyscy go usłyszeli. Mimo to Maple nie zwracała na niego większej uwagi. Myślami dalej była przy Todorokim.

[ Wstrzymane ] One Shoty z animeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz