[ Wstrzymane ] One Shoty z anime

Dania x Reader ( Lemon )

Shot dla -BokuAjsza napisany przez pupa_man za co dziękuję♡

Następna konferencja światowa dobiegła końca. Podeszłaś do bufetu,(bo JEDZENIE) gdyż byłaś strasznie głodna i zaczęłaś nakładać różne potrawy na swój talerz. Po chwili podszedł do Ciebie twój przyjaciel Franciss.

-Witaj mon amour- przywitał się z Tobą chłopak. Na jego głos odwróciłaś się tylko na chwilę w jego stronę, a zaraz potem znowu wróciłaś do wybierania jedzenia.

-Hej...- powiedziałaś nabierając jakąś sałatkę.

-Wyładniałaś odkąd ostatnio Cię widziałem!- powiedział, a ty popatrzyłaś w jego oczy.

-Sugerujesz, że wcześniej byłam brzydka?- zapytałaś na pół serio. Chłopak od razu zdenerowany pokręcił głową i pomachał rękami.

-Oczywiście, że nie!- powiedział i objął Cię ramieniem.

- Po prostu z każdym razem kiedy Cię widzę, jesteś coraz piękniejsza~- powiedział, a ja na jego słowa zaczęłaś się śmiać.

-Dobry żart- powiedziałaś kiedy wreszcie się uspokoiłaś.

Wtedy podszedł do Ciebie Dania I odrzucił Francję spojrzeniem które mogło by zabić. Zdziwiłaś się lekko na to.

-Możemy pogadać?- zapytał patrząc w twoje oczy. Popatrzyłaś na miejsce w którym powinien znajdować się Francja, ale jak zwykle zdążył już uciec.

-J-Jasne...- powiedziałaś jąkając się lekko. Mathiass podobał Ci się od bardza dawna, ale jak większość osób nie umiałam wyrazić wprost swoich uczuć.

Wtedy chwycił Cię za rękę i wyprowadził Cię z sali. Gdy oddaliliście się wystarczająco daleko, zatrzymał się w jakimś korytarzu puszczając w końcu twoją dłoń, a następnie spojrzał w twoje oczy.

-Kocham Cię...- Na jego słowa stanęłaś jak wryta. Czy facet do którego od dawna "coś" czujesz wyznał Ci miłość?

-J-Ja Ciebie też...- powiedziałaś. Nie bardzo wiedziałaś co masz teraz zrobić, lecz blondyn znowu znowu złapał twoją rękę i ruszył w nieznanym Ci kierunku.

Zatrzymał się przy pewnym pokoju i wciągnął Cię do środka rzucając Cię na łóżko. Tak, była to SYPIALNIA (dum dum dum. Nikt się nie spodziewał )

Usłyszała charakterystyczny dźwięk przekręcanego w zamku klucza. Zdezorientowana patrzyłaś jak rozpina guziki na czerwonej koszuli i rzuca ją na podłogę. Na widok jego nagiej i umięśnionej klatki piersiowej, zaczerwieniłaś się.

-C-co masz zamiar zrobić?- zapytałaś zdenerwowana.

-Skoro czujesz do mnie, to co ja do Ciebie, to chyba nie ma nic złego w tym że TO zrobimy- Znieruchomiałaś, znowu. Perspektywa spędzenia nocy z Danią wydawała się cudowna, ale zarazem zawstydzająca.

W tym czasie Mathiass zbliżył się do Ciebie i wpił się w twoje usta, a Ty rozchyliłaś swoje wargi dając mu dostęp do wnętrza, co wykorzystał wsuwając tam język.

Całowaliście się namiętnie, a on powoli pozbywał się twoich ubrań. Potem jego spodnie opadły, a Ty usłyszałaś jego cichy głos.

-Gotowa?- zapytał. Przytaknęłaś głową i poczułam jak w Ciebie wchodzi.

Jęknęłaś cicho, był on bowiem dużych rozmiarów. Po chwili, przyzwyczaiłaś się już i dałaś mu znak, że może zaczynać.

Na początku powoli, ruszał się szybciej i szybciej. Pojekiwałaś? Po prostu to samo się działo.

Czułaś rozkosz nie do opisania. Kilka ostrych pchnięć i doszedł. Wyszedł z Ciebie i położył się obok Ciebie na łóżku, wtulając Cię w swój tors. Słysząc oddech i bicie serca Mathiassa szybko usnęłaś.

Chłopak przykryl Cię kocem i ubrał się. Cicho by Cię nie obudzić wyszedł z pokoju. Na dole słychać było jeszcze rozmowy.

Wszedł do sali konferencyjnej w której siedziało jeszcze kilka osób między innymi Norwegia.

-O, Hej Lukas!- powiedział z uśmiechem, ale chwilę potem oberwal od niego w głowę.

-Gdzie ty byłeś?! Reszta już poszła. Chodź- powiedział i pociągnął go w stronę wyjścia.

Wtedy Dania przyciągnął go do siebie i przytulił.

-Oh Lukas... Ty zawsze się o mnie troszczysz...- powiedział rozmażonym głosem.

-Fuj, jesteś cały mokry. Co ty robiłeś?- zapytał Norwegia odsuwajac się od niego.

- Nie musisz wiedzieć...- (lenny)

-I chyba nawet nie chce...

-W takim razie chodźmy do Innych!- powiedział Mathiass i chwycił Lukasa  za dłoń, po czym powolnym krokiem ruszyli w stronę ich domu.

A co z [T/I]?

To już historia na inny one shot ^_^

Następny shot jeszcze dzisiaj o 17