Szkocja x Reader

881 36 4
                                    

Shot dla pupa_man
Zamówienie z okazji urodzin Alistora

Był to wyjątkowo słoneczny dzień jak na Szkocje. Na niebie nie widniało tyle chmur, jak to zwykle bywa, a słońce prześwitywało przez nie oświetlając każdy kawałek ziemi.

Alistor szedł bokiem ulicy do domu swojej dziewczyny. Poprosiła go, by przyszedł do jej mieszkania gdyż potrzebuje pomocy.

Chłopak nawet nie pytał o jaki rodzaj pomocy chodzi. Rozłaczył się i od razu ruszył w stronę jej domu.

Kiedy tylko zobaczył cel swojej małej "wyprawy" przyspieszył swoje tempo, które z biegiem czasu przeszło w bieg. Gdy znalazł się przed drzwiami zapukał w nie, ale kiedy nie uzyskał odpowiedzi zaczął się martwić.

Powtórzył jeszcze raz swoją czynność, zakończoną takim samym skutkiem.

-[T/I], jesteś tam?- zapytał jakby spodziewając się czyjejś odpowiedzi. W końcu nacisnął na klamkę i ku jego zaskoczeniu drzwi okazały się otwarte.

Powoli wszedł do budynku. W wejściu panował mrok mimo pogody panującej na zewnątrz.

Ręką po omacku szukał czegoś czym mógł by uderzyć włamywacza. Tym czymś okazała się parasolka.

Nie wydając żadnego dźwięku skierowal się do salonu. Coraz bardziej zmartwiony, mocniej ścisnął swoją "broń" w ręce. Kiedy tylko przekroczył próg pokoju, stanął w miejscu zszokowany.

Nad oknem wisiał transparent z wielkim napisem "Wszystkiego najlepszego!!!" Lekko uchylone zasłony rzucały światło na stół na którym leżał tort z zapalonymi swieczkami.

Parasolka wypadła z jego rąk, a na jego twarzy pojawił się, tak rzadko u niego widziany, uśmiech.

-Wszystkiego najlepszego!-powiedziała dość głośno dziewczyna, która przyprawiła go o tyle nerwów. Chłopak popatrzył w jej oczy i po chwili złapał ją w uścisku.

-Myślałem że zapomniałaś...- Powiedział gdy dziewczyna odwzajemniła gest.

- Jak mogłabym zapomnieć o urodzinach mojego ukochanego chłopaka?- odezwała się wtulajac swoją głowę w tors Alistora.

Stali tak chwilę, dopóki dziewczyna nie odusnęła się od niego pozwalając mu zdumchnąć świeczki. Udało mu się to bez problemów.

Chłopak od swojej ukochanej dostał w prezencie maskotkę owcy, którą od razu cały zarumieniony, schował do swojej torby mówiąc, że nigdy nikomu jej nie pokaże, ale [T/I] widziała że prezent zajmie honorowe miejsce w pokoju chłopaka.

Po chwili podała mi jeszcze kilka paczek zamkniętych w kolorowy papier. Zdziwiony popatrzył na nie.

-A to co?- zapytał.

-Prezenty od twojego rodzeństwa !- odpowiedziała mu z uśmiechem na twarzy.

- Nie mogli dzisiaj przyjść, a po za tym...- powiedziała, ale w końcu zamilkła i zakrylam swoją zarumienioną twarz w swoich dłoniach. Alistor popatrzył na nią zdziwiony.

-"A po za Tym" co?- zapytał podejrzliwie. Dziewczyna pokręciłam szybko głową.

- To nic takiego! Mam jeszcze kilka przygotowanych niespodzianek, chodź!- szybko zmieniła temat ciągnąc go w stronę kuchni.

*Time Skip*

Alistor i [T/I] wspólnie siedzieli na kanapie oglądając filmy wybrane przez chłopaka z okazji jego święta.

Glowa dziewczyny spoczywała na jego torsie, a on obejmował ją w pasie.

-[T/I]...-zaczął mówić.

-Hmm?

- Co chciałaś mi powiedzieć?- dziewczyna zrobiła się cała czerwona, przypominając sobie o tym, dlaczego bracia Kirkland zostawili ją samą z Alistorem.

-Um... Bo...

-Czekam- powiedział, a dziewczyna wzięła głęboki wdech.

-Ch-Chcieli bym spędziła z Tobą noc...- powiedziała coraz bardziej ściszając swój głos.

Po chwili ciszy chłopak podniósł ją w stylu panny młodej. [T/I] popatrzyła na swojego chłopaka zszokowana.

-A-Alistor?- powiedziała jego imię, ale on ją zignorował.

- Chyba ten jeden raz posłucham moich braci...- powiedział, a dziewczyna poczuła jak momentalnie robię się czerwona.

...

( ͡° ͜ʖ ͡°)

Teraz trochę fanartów z okazji jego urodzin~

[ Wstrzymane ] One Shoty z animeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz