Polska x Ukraina ( PolUkr )

534 14 9
                                    

-Totalnie muszę tam iść!- Powiedział Polska ciągnąc swoją dziewczynę za rękę w stronę nowo otwartego, wesołego miasteczka.

-F-Felek! Nie t-tak szybko!- odezwała się Ukraina starając się mówić najgłośniej jak potrafiła, ale nic to nie dało, a w jej oczach zaczęły pojawiać się łzy. Szybko wytarła je rękawem nie chcąc płakać przed swoim chłopakiem z takiego błahego powodu.

-Oleńka pośpiesz się, bo tak jakby, zamkną to wesołe miasteczko!- Powiedział podekscytowany Feliks zanim zniknęli w tłumie ludzi kierujących się w stronę różnych atrakcji.

*Time Skip*

-Oleńka! Tutaj, tutaj!- krzyczał blondyn machając żywo rękami w kierunku personifikacji Ukrainy.

-Idę, idę...- powiedziała cicho jakby sama do siebie.

Po upływie kilkunastu sekund znalazła się obok Polski.

-Oleńciu, możemy pójść na to?- zapytał wskazując na wielki młot, który w tym momencie kręcił się sprawiając, że ludzie znajdujący się w środku maszyny zaczęli krzyczeć. Ukrainie zakręciło się w głowie od samego patrzenia na to co działo się nad jej głową.

-W-Wiesz Feliksie? Ja chyba tu zostanę i na ciebie poczekam...- Powiedziała z uśmiechem. Polska nadął policzki przez co wyglądał jak wiewiórka.

-Wiesz... Tak jakby jesteśmy na randce, więc powinniśmy robić wszystko razem, dlatego poszukajmy czegoś innego- Odpowiedział jej chłopak. Tym razem delikatnie złapał ją za rękę i powoli zaczęli iść obok siebie. 

Feliks prowadził ją powoli między ludźmi w poszukiwaniu ciekawych atrakcji. W końcu zatrzymali się przy stoisku z watą cukrową.

-Poprosimy jedną dużą watę!- Powiedział blondyn, a po kilku chwilach w ręku trzymał przysmak.

-Możesz ugryźć!- powiedział na co dziewczyna lekko się zarumieniła.

Przybliżyła się do różowej słodkości, odruchowo zamykając oczy i wzięła mały kęs. Kiedy połknęła kawałek waty na jej twarzy zagościł szeroki uśmiech.

-Jakie to smaczne!- powiedziała.

-Serio? Jak smakuje?- zapytał blondyn przekrzywiając głowę.

-Trudno to opisać, ale czuje...- zaczęła mówić, ale przerwały jej usta chłopaka. Dziewczyna zarumieniła się intensywnie, ale oddała pocałunek.

Po chwili blondyn oddalił się i zamknął swoje oczy.

-Mniam. Truskawka!- powiedział z szerokim uśmiechem na twarzy. Zarumieniona blondynka również się uśmiechnęła.

Feliks złapał swoją dziewczynę za rękę i szli razem przez wesołe miasteczko rozmawiając ze sobą i żartując.

Po godzinie czasu wyszli z wesołego miasteczka i zatrzymali się na łące niedaleko domu Polski. Usiedli na lekko wilgotnej trawie i zaczęli oglądać zachód słońca, które znikało za wysokimi drzewami.

Kiedy światło dawał już tylko księżyc, Ukraina zaczęła zbierać kwiatki plotąc z nich wianek. Feliks kiedy to zobaczył, również zaczął to robić.

-Oleńciu zobacz co zrobiłem!- powiedział wyciągając wianek w kierunku dziewczyny. Zaskoczona spojrzała na jego ręce i zobaczyła wianek z białych i czerwonych kwiatów. Od razu porównała je do kolorów flagi Polski.

-Śliczny- powiedziała z uśmiechem. Feliks odwzajemnił ten uśmiech i położył swoje dzieło na głowie Ukrainy.

W tym samym momencie dziewczyna skończyła swój wianek.

-A-A to dla Ciebie Felku- powiedziała rumieniąc się kiedy jej chłopak wziął koronę z kwiatów do rąk.

Jej dzieło składało się z niebieskich i żółtych kwiatów. Polska niemal od razu położył na swojej głowie prezent od Ukrainy, a potem rzucił się na nią zamykając ją w szczelnym uścisku. Dziewczyna z rumieńcem odwzajemniła uścisk.

-Dziękuję Felku. To była najlepsza randka w moim życiu- powiedziała zamykając oczy.

Obydwoje nie mogli się doczekać kolejnego dnia spędzonego razem.

Shot dla MamusiaIrminka

Oj coś czuje że mi to kompletnie nie wyszło...

Przepraszam że krótkie, ale kompletnie nie miałam weny.

Next: PrusPol

[ Wstrzymane ] One Shoty z animeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz