Rozdział 2

671 37 2
                                    


Pow Naruto

Byłem właśnie w drodze do akademii. Cieszyłem się, ponieważ Kurama zgodziła się być moją mamą. Z rozmyśleń wyrwał mnie chłopak o czarnych włosach, na którego wpadłem.

-Przepraszam

Przeprosiłem go, a on nawet nie zwrócił uwagi.. Poszedł dalej, ale zauważyłem, że dziewczyny się na mnie patrzą z mordem w oczach. Nie wiedziałem o co im chodzi..Dowiedziałem się gdy zaczęły krzyczeć "Jak mogłem wpaść na ich Sasuke" inne tego typu.Domyśliłem się , że musi być on popularny. Postanowiłem je zignorować i iść dalej. Byłem już w akademii było tam już wiele osób, których nie znam. Usiadłem w 3 ławce koło okna. Dosiadła się do mnie jakaś dziewczyna z opowieści mamy zdaje mi się, że jest ona z klanu Hyuga. W pewnym momencie wszedł do klasy najprawdopodobniej nasz nowy nauczyciel.

-Witajcie, jestem Iruka i od dziś będę Was uczył. -powiedział spokojnie rozglądając się po klasie. Jego wzrok stanął na dłużej na Naruto.

-Dzień dobry. -odpowiedzieli wszyscy z podekscytowaniem oprócz Naruto.  Zauważył on wzrok nauczyciela.

(W moim opowiadaniu będą dwa lata akademii. Będzie się do niej szło w wieku 9 lat.)

-Będę Was uczył przez najbliższe dwa lata. Następnie po zdaniu egzaminu na genina zostaniecie przydzieleni do trzech osobowych drużyn. -powiedział Nauczyciel

-Możecie już iść do domu. Jutro zajęcia zaczynają się o godzinie 8,00. Do zobaczenia. -powiedział nauczyciel i wyszedł z klasy

Czyli dwa lata spędzę w akademii, a następnie po egzaminie będę w trzy osobowej drużynie. Wyszedłem z klasy, ale tym razem uważałem, aby na nikogo nie wpaść. Po drodze zastanawiałem się co będzie dalej...

Rok później... Drugi rok akademii.

Jestem już na drugim roku w akademii. Jestem przeciętnym uczniem, ponieważ mama powiedziała, aby nie ujawniać wszystkiego o mnie. Wracałem właśnie po zakończonych lekcjach za akademii. Dowiedziałem się, że będzie możliwość ukończenia szybciej akademii. Doszedłem już do domu i postanowiłem podzielić się z mamą wiadomościami o jakich się dziś dowiedziałem.

-Witaj mamo! -Powiedziałem przytulając ją.

-Witaj Naruto, jak tam w akademii? 

-Dobrze, jest możliwość ukończenia wcześniej akademii. Zamierzam spróbować.-powiedziałem

-To dobrze, na pewno zdasz Naruto! -powiedziała z uśmiechcem

-Wiem, ale martwię się czym innym.

-Co się dzieje?

-Hokage pytał dziś czy z kimś nie mieszkam. -powiedziałem zmartwiony

-Co odpowiedziałeś? -zapytała również zmartwiona...

Na zawsze |Naruto|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz