Pow Naruto
Naruto vs Hinata
Gdy usłyszałem, że czas na moją walkę poszedłem ustawić się na polu walki. Stanąłem w pozycji do walki i czekałem. Mimo, że wiedziałem, że ta walka jest dla mnie wygrana nie zamierzałem robić Hinacie zbyt dużej krzywdy. Hinata nie patrzyła na mnie nigdy tak jak inne dzieci i była dla mnie miła. Wiedziałem, że nie lubią mnie z powodu Kuramy, ale nie chciałem ich przekonywać, że nie jestem potworem. Z zamyśleń wyrwał mnie głos Iruki...
-Start!
Zauważyłem, że Hinata się zarumieniła i stała się strasznie blada. Wyglądała jakby miała zaraz zemdleć. Nie wiedziałem co jej jest, ale postanowiłem zapytać...
-Hinata wszystko dobrze? -zapytałem
-N-naruto... -Hinata zaczęła się dziwnie jąkać
W tym momencie postanowiłem zaatakować, lecz gdy zbliżyłem się do niej ona nagle zemdlała.
-HINATA? -nie wiedziałem co się dzieje
-Widzisz nawet na twój widok mdleją potworze! -krzyknęła Sakura a klasa jej przytaknęła.
-T-to nie tak! Ona po prostu zemdlała! To nie moja wina! -krzyczałem nie wiedząc co zrobić..
-Dobrze koniec tego! Wszyscy do klasy! -nakazał nauczyciel a sam zajął się nieprzytomną Hinatą.
Wszyscy byliśmy w klasie... Nie obeszło się bez krzywych spojrzeń na mnie. Nawet osoby, które ze mną wcześniej rozmawiały teraz patrzyły na mnie ze strachem...
-Hinata zemdlała ze stresu, nie było to powiązane z Naruto. Za chwile skończą się lekcje a więc chciałbym powiedzieć, że egzamin na genina odbędzie się za tydzień o godzinie 12.00. -powiedział Iruka i jednocześnie nas pożegnał
Gdy wychodziłem z akademii słyszałem jak dzieci opowiadają rodzicom co dziś zrobił ten "potwór". Zrobiło mi się smutno, ponieważ to nie jest moja wina, że mama jest we mnie zapieczętowana, a po za tym ona nie jest zła. Byłem już w domu, nie witając się poszedłem do swojego pokoju jakoś się uspokoić. Nie chciałem płakać... Zastanawiałem się dlaczego Hinata zemdlała, gdy usłyszałem otwierane drzwi.
-Naruto widziałam z twojego umysłu co się dzisiaj stało... Nie martw się już tym wszystko będzie dobrze.
-Jak mam się nie martwić?! Wszyscy i tak już mnie nienawidzili, a teraz jak jeszcze Hinata zemdlała zaczęli się mnie bać.
-To postaraj pokazać im się z dobrej strony, a teraz już o tym nie myśl tylko pomyśl o egzaminie na genina...
CZYTASZ
Na zawsze |Naruto|
Fanfic-Rozumiem, przepraszam że Cie zostawiłem. To moja wina, następnym razem będziemy walczyć razem. Od teraz już zawsze będziemy razem. -Na zawsze? - Tak! Naruto był nienawidzony przez każdego z powodu demona obecnego w jego ciele, jednak demon go kocha...