~3~

374 17 6
                                    

- I jak się czujesz? - zapytał siadając tam gdzie wcześniej Chen.
- Dobrze. - uśmiechnęłam się lekko.
- Jeszcze trochę i koncert się skończy, potem mam mieć jakieś spotkanie. Raczej nie potrwa to długo. Musze już lecieć. - wstał uśmiechnając się i... pocałował mnie w policzek. Złapałam się za to miejsce i czułam jak robi się gorące. Siedziałam nieruchomo patrząc w jakiś punkt. Z transu wyrwał mnie dźwięk wiadomości z telefonu.

od Seo:
Hej Nina! Strasznie przepraszam za to jak cie wczoraj stresowałam... Miałam nadzieję, że przyjedziesz na koncert i że wtedy cię przeproszę. Niestety nie zjawiłaś się... Rozumiem cię. Spotkałam po drodzę moją starą znajomą, która też jechała na koncert i poszłyśmy razem. Mam nadzieję, że mi wybaczysz❤

do Seo:
To moja wina, ja powinnam przeprosić. Przyjechałam na koncert i chciałam do ciebie podejść, ale szłaś z tą dziewczyną i myślałam, że znalazłaś sobie ją na moje miejsce. Dlatego postanowiłam wrócić do domu. Niestety jacyś kolesie chcieli mi coś zrobić, ale znalazł się w tym miejscu Chanyeol, który mnie uratował. A ja z tego stresu kierując się do domu wpadłam na słup i straciłam przytomność. Jest już wszystko ok, na szczęście. Nie odpisuj mi tylko baw się dobrze na koncercie❤❤

od Seo:
Coooo? Straciłaś przytomność i leżałaś tam aż się obudziłaś nic ci nie jest?! Odpisz szybko!

do Seo:
Obudziłam się w garderobie Chanyeola. Teraz siedzę za kulisami, bo kazał mi poczekać. Powiedział, że on mnie odwiezie do domu, nie pozwoli mi jechać samej autobusem.

od Seo:
O jaaa! Chyba komuś wpadłaś w oko😏💘

do Seo:
Nieprawda! Ty już nie pisz ze mną tylko baw się. Potem spotkamy się tutaj za kulisami i nie odpisuj już.

Siedziałam i przyglądałam się ludzią zajmującym się różnymi rzeczami, żeby ten koncert był idealny. W pewnym momencie zasnęłam.

Obudziłam się słysząc wiele głosów na raz. Otworzyłam lekko oczy i zobaczyłam Chanyeola, Sehuna i Suho kłócących się o coś. Kawałek dalej od nich stał Chen, który zauważył, że się obudziłam.

- Tak głośno się kłócicie, że obudziliście Nine! - powiedział lekko zdenerwowany Chen. Cała trójka popatrzyła na mnie.
- Przepraszamy, ale po prostu próbuje z Sehunem coś wytłumaczyć Chanyeolowi. - zwrócił się do mnie Suho siadając obok.
- A o co chodzi? Może będę mogła pomóc.
- Chodzi o to, że był konku... - Suho nie mógł dokończyć gdyż wszedł jakiś facet i mu przerwał.
- Przyszła zwyciężczyni z tego konkursu z radia. - mężczyzna odszedł zostawiając dziewczynę, którą była Seo. Przyjaciółka odrazu mnie zobaczyła i podbiegła.
- Nina! Nic ci nie jest? Wszystko dobrze? To moja wina... - Suho, Chanyeol i Sehun byli zdezorientowani całą sytuacją. - Ahh... strasznie przepraszam. Nazywam się Seo Yoon i wygrałam konkurs w radiu Korean Music.
- Miło cię poznać Seo Yoon, nazywam się Sehun, ale to chyba wiesz, - puścił jej oczko - i z tego o ile mi wiadomo to mamy spędzić razem dzień jutro.
- Tak. - powiedziała lekko zawstydzona dziewczyna. Dziwne, że nie zemdlała. W jej pokoju wisi dużo plakatów z EXO i kilka z samym Sehunem.
- A nie miała być z tobą jeszcze twoja przyjaciółka? - odezwał się Chanyeol.
- Przecież jest. - Seo wskazała na mnie, a ja odrazu wstałam i stanęłam obok niej.
- To ty jesteś tą zwyciężczynią? Czemu nie mówiłaś wcześniej?! - powiedział Chanyeol z wielkim uśmiechem na twarzy i mnie przytulił. Wszyscy, tak jak ja, byli zaskoczeni. - Ymm... Przepraszam, ucieszyłem się bardzo.
- W takim razie zostawię waszą czwórke samą. - powiedział Suho uśmiechając się.
- Cieszę się, że jutro spędzimy razem dzień! Jestem bardzo podekscytowany! - prawie skakał z radości Chanyeol.

ᴏᴅᴅᴀłʙʏᴍ ᴄɪ ᴡsᴢʏsᴛᴋɪᴇ ɢᴡɪᴀᴢᴅʏ || ᴄʜᴀɴʏᴇᴏʟOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz