Początek znajomości cz.3

236 5 0
                                    


Wpatrywałam się w jezioro, było tak piękne, odbijające się promienie zachodzącego słońca jeszcze bardziej dodawały mu blasku, zupełnie odpłynęłam w czasie przez ten cudowny widok. Poczułam na ramieniu czyjąś dłoń, oprzytomniałam
K: Paulina? Zasnęłaś czy co? Mówię do Ciebie
P: Kuba, przepraszam ale widok na to piękne jezioro odjął mi mowę i poczucie czasu. O co pytałeś?
K: Pytałem czy dasz radę sama dojechać do domu czy mam Cię podwieźć? Dzwonił do mnie Adam, zapraszał na piwo jako na zapoznanie z nowym gościem w wydziale, jakimś tam Brunem czy jakie on miał imię
P: Spokojnie, dam sobie radę. Jeśli mogę, to dla Twojego bezpieczeństwa zabiorę Twój samochód, żeby nie przyszło Ci do głowy coś głupiego.
W tym momencie wszedł do nas Kubis pogratulować rozwiązania sprawy
Kub: Brawo, Wasza pierwsza wspólna rozwiązana sprawa. Jestem zadowolony, że to tak sprawnie poszło, w nagrodę macie jutro wolny dzień na odpoczynek. Wykorzystajcie go dobrze, bo od poniedziałku  kolejne sprawy
K: Dzięki Szefie, jutro niedziela to prawie wytrzeźwieje i zastanowię się czy to nie sen, że jestem w policji
Kub: Na początku Kubuś, radzę Ci spoważnieć. Trzymajcie się
P: Dzięki Szefie, do zobaczenia
K: Dzięki, do poniedziałku
Kubis wyszedł, mnie zebrał śmiech, oczywiście z Kuby i z jego mocnych tekstów, nie myślałam, że mogą sobie tak żartować z Szefem, oczywiście, bez żadnych konsekwencji ale w zasadzie, Kuba jest wtedy tak słodki, że na miejscu Kubisa, nie miałabym serca dowalić mu jakąkolwiek kare
P: Masz nawigacje w samochodzie? Będę się zbierać, a jakby co to mogę po Was przyjechać, tylko wiesz, że bez tego cacuszka sobie jeszcze nie poradzę
K: Paulinka, dzięki wielkie ale nie wiem jak się to może skończyć, raczej nie będziemy Cię budzić, jakoś sobie damy rade. Może być ciężko ale damy radę.
P: Bo jak nie wy to kto
K: Dokładnie, łap kluczyki, zobaczymy się w domu, z kolacją raczej nie czekaj bo może się nie przyjąć
P: Mówisz do mnie tak jakbym była Twoją żoną – zażartowałam - Jutro pogadamy na temat wynajęcia pokoju. Ja spadam, w takim razie udanej imprezki, tylko wracaj cały
K: Tak jest, rozkaz przyjęty i chyba wykonany
Roześmialiśmy się i wyszliśmy z komendy. Na Kubę czekał już Adam, ja pokierowałam się w stronę samochodu Kuby. Przekręciłam kluczyki, ruszyłam. Zastanawiałam się jak chłopaczki wrócą do domu, czy w kawałkach czy może w całości. Jak coś to będę pod telefonem.

Bar „Red Black”
Adam z Kubą udali się do knajpy „Red Black”, poczekali na nowego typka, który miał pracować z nami, po chwili dołączył do nich łysy gostek
B:Cześć, nie wiem czy dobrze trafiłem, Adam i Kuba?
A&K: Tak
B: Jestem Bruno, umawiałem się tu z Wami na zapoznawczego browca. Piliście już coś?
A: Nie, czekaliśmy na Ciebie
B: To świetnie, idę zamówić nam kolejkę
Bruno poszedł, zmówił pierwszą kolejkę, potem drugą i następną, potem jakaś flaszka, żeby nie było nudno.

Mieszkanie Kuby
Ja natomiast wróciłam do domu, musiałam przygotować się do jutrzejszej rozmowy z Kubą odnośnie wynajmu pokoju, skoro twierdzi, że to nie będzie problem, będę czuć się bezpieczniej, zawsze to jakaś męska ręka w domu w razie gdyby Piotr mnie znalazł. Poszłam pod prysznic, stałam chyba z godzinę, czułam się odprężona gdy gorąca woda spływała mi po plecach, cieszyłam się, z rozwiązania naszej sprawy, że tak szybko poszła bo zawsze mogło być gorzej. Kuba to naprawdę świetny glina, nie da nikomu krzywdy zrobić, szkoda tylko, że jest taki zamknięty w sobie na temat swojej przeszłości ale nie mnie to oceniać, nie chce być wścibska. Wyszłam z łazienki, zjadłam kolację, poszukałam czegoś na jutro na obiad, oczywiście w lodówce światło i wiatr no i kilka piwek Kuby. Trudno, może mnie nie zagryzie, wzięłam jedno, otwarłam, usiadłam przed telewizorem, bezskutecznie szukając czegoś ciekawego. Co jakiś czas sprawdzałam telefon, nie było żadnych połączeń. Ciekawe jak Marysia radzi sobie z myślą co dzieje się z Adamem. Dochodziła 23:00, wypiłam ostatni łyk piwa, poszłam do przyszłego swojego pokoju i zasnęłam.

Inna Wersja: Paulina Wach i Kuba Walczak - Poczatki znajomości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz