Pomoc

638 41 0
                                    

-Nie mam zamiaru spać z tobą w jednym pokoju Granger.-warknął Draco
-No to śpij w łazience jak Ci się coś nie podoba-pisnęła Hermiona
-Granger, nie mogłaś wynając p pokoji?!
-Wtedy moglibyśmy zostać tutaj tylko tydzień a tak w mamy dwa tygodnie wraz z śniadaniem.-odpowiedziała szorstko dziewczyna.
-No, dobra ale ja zajmuję łóżko pod oknem.-powiedział i zaczął się rozpakowywać.W tym samym czasie Hermiona wyszła z pokoju i zaczęła szukać tablicy ogłoszeń.Nie mówiła Malfoyowi jeszcze że Zakon nie może ich znaleźć bo ona powiedziała Harremu i Ronowi że jedzie do rodziców.Wkońcu znalazła specjalne tablice i zaczęła szukać.Wkońcu trafiła na godziny posiłków (śniadanie: 7.00 ,obiad 12.00 ,kolacja 19.00) oraz to co szukała bezpieczny transport.Mimo niskich standartów, hotel miał własny transport.Kierowca zawoził Cię gdzie chcesz za niską cene.Hermiona postanowiła nie mówić Malfoyowi że będą się przemieszczać tanimi mugolskimi samochodami bo dostał by szału.
***
-Mogę się założyć że Hermiona poszła szukać tej tępej fretki.-marudził Ron
-Hermiona by nas nie okłamała, Ron opamiętaj się-mówił Harry

"Pocałunek Smoka"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz