Od pierwszej chwili, gdy tylko cię zobaczył, zafascynował się twoją europejską urodą. Bądźmy szczerzy: Nawet dla rodowitych Chińczyków, takich jak Lau, większość tamtejszych kobiet jest bardzo do siebie podobna z wiadomych względów. Dlatego właśnie, zainteresował się europejkami, a twój wygląd wydał mu się wyjątkowo egzotyczny i ciekawy.
Na samym początku, wasza relacja bardziej przypominała typowo przyjacielską i niespecjalnie zapowiadało się na zmiany. Dopiero gdy czarnowłosy zaczął dawać ci wyraźne znaki o swoim zainteresowaniu twojąosobą, pomyślałaś o waszej znajomości w nieco innym, bardziej romantycznym kontekście.
Zgodnie z jego przypuszczeniami, takie podejście załatwiło sprawę perfekcyjnie i już po 2 miesiącach, oficjalnie zostaliście parą. Przez pewien czas nie mogłaś przyzwyczaić się do jego dziwnych zachowań zaczerpniętych z Chińskiej kultury, lub nietypowych prezentów czy sukni, które chciał abyś nosiła. Jednak do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, zatem dość szybko nauczyłaś się rozumieć pewne elementy ichniejszych zwyczajów i nie robią już one takiego wrażenia na tobie.
Oczywiście, gdy twój ukochany po raz pierwszy zabrał cię do swojej ojczyzny, dosłownie nie mogłaś oderwać oczu od otaczającego cię świata. Był on dla ciebie absolutnie niesamowity i inny od Europy pod praktycznie każdym względem. Lau, widząc twoje zauroczeniem tym miejscem, postanowił codziennie po pracy zabierać cię na różnego rodzaju wycieczki. Ewentualnie wysyłał z tobą Ran- Mao, gdy już kompletnie nie miał czasu.
Skoro już jesteśmy przy temacie Ran- Mao, wbrew pozorom, dziewczyna wcale nie jest zazdrosna, ani nie próbuje odebrać ci ukochanego. Wręcz przeciwnie, jest ci bardzo wdzięczna, że dzięki tobie, Lau przestał się nią interesować. Wiele razy też rozmawiałyście ze sobą i spędzałyście razem dużo czasu, co za skutkowało tym, że obecnie się przyjaźnicie.
Jakież było twoje zdziwienie, gdy pewnego razu na uczcie, zastałaś na stole potrawkę z psa twojej ulubionej rasy, która, jak się okazało, była jednym z ulubionych dań tamtejszych arystokratów.
Lau zdecydowanie nie należy do zazdrośników. Cieszy go, że ponawiązywałaś kontakty z jego przyjaciółmi i, że dobrze się dogadujecie. Nie oznacza to jednak, że jest mu obojętne co i z kim robisz. Wręcz przeciwnie. Jako osoba lubiąca o wszystkim wiedzieć, jest stale informowany o tym co porabiasz z daną osobą, lub o czym rozmawiacie.
Intrygowało cię, jakim cudem twój ukochany chodzi praktycznie non stop z zamkniętymi oczami i jeszcze nigdy się nie przewrócił. Czułaś, że może mieć to nieciekawe skutki, ale mimo to, postanowiłaś pójść w jego ślady i przez jeden dzień, starałaś się prawie nie otwierać oczu przy wykonywaniu różnych czynności. Efekt był taki, że miałaś na ciele kilka siniaków, a Lau chodził rozbawiony aż do końca tygodnia.
CZYTASZ
Kuroshitsuji - preferencje i imagify
RandomTak jak sama nazwa książki wskazuje, będą tu preferencje z postaciami z Kuroshitsuji.