Hermiona Malfoy po powrocie do domu spodziewała się prawie wszystkiego. Był już Draco zaplątany w kable od telewizora i Draco, który utknął w kominku po wysłuchaniu historii o Świętym Mikołaju. Ale tego co ją dzisiaj spotkało nie spodziewała się nigdy.
- Co jest z Tobą nie tak?! - rozwścieczony głos jej męża był pierwszym co usłyszała. - Dotąd robiłaś lody, a teraz nie?! Jakiś pieprzony protest?!
W głowie Hermiony zapaliło się wielkie czerwone światło "ZDRADA" i wybiegła do kuchni.
- O hej kocha...
- Nawet nie kończ! - Draco spojrzał na nią w osłupieniu - Gdzie ona jest?!
- Ale kto?
- Nie udawaj głupiego, ta latawica do jasnej cholery!
- Hermiono jaka latawica? - teraz to był już zaniepokojony.
- Ta, która, cytuję, "już nie chce robić lodów i stawia protesty". Nie rób ze mnie głupiej Malfoy! - Wręcz się w niej gotowało, a on jakby nigdy nic wybuchł śmiechem.
- Nie muszę, sama świetnie sobie radzisz - Hermiona spojrzała z niezrozumieniem na swojego męża - Zamrażarka nam się popsuła. Nie chłodzi i lody się psują, trzeba kupić nową.
CZYTASZ
Dramione (Drabble)
Fanfiction"Chwilę dobre i złe" to książka składająca się z drabble dramione. Ponad 40 krótkich opowiadań o dwóch zupełnie innych osobach, które pomimo przeciwności losu chcą spróbować czegoś więcej. Zapraszam 🦕🐤 #2 w drabble - 30.04.2019 #59 w dramione - 05...