36

2.4K 76 2
                                    

Jej ręce trzęsły się nie miłosierdzie. Starała się oddychać spokojnie, robiła głębokie wdechy i wydechy. Co i tam nic nie dawało. Stanęła przed lustrem. Choć zazwyczaj była dość skromna to musiała przyznać, że wygląda cudnie. Długa biała suknia była idealnie dopasowana i delikatnie podkreślała jej kształty. Włosy w połowie upiete falami opadały na jej gołe ramiona. Uśmiechnęła się szerzej, obiecała sobie, że pomimo stresu tego dnia uśmiech z jej twarzt nie zejdze. Drgnęła lekko, przestraszona pukaniem do drzwi.

- Hermiono? - do pomieszczenia wszedł lekko siwy mężczyzna - Już czas kochanie.

Wyciągnął w jej kierunku ramkę. Kiedy kobieta je złapała i zaczęli iść w kierunku sali, ścisnęła nieświadomie ramkę ojca.

- Nie stresuj się skarbie - pogładził ją po dłoni - wyglądasz pięknie.

Dramione (Drabble)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz