Upadek

3.3K 100 49
                                    

- Nie!!!

Upadli. Percy i Annabeth właśnie wpadli do Tartaru, miejsca gdzie udają się potwory po śmierci. Gdzie nawet bogowie nie mogą przeżyć. Dlaczego oni? Dlaczego?

Nico nie zauważył nawet, że Hazel odciągnęła go od krawędzi i już był na Argo II, które szykowało się do dalszej drogi. 

- Gdzie jest Annabeth i Percy? Nico?

- U-upadli, Jason. - wykrztusił

- Co masz na myśli upadli.  - głos Piper był już pełen niepokoju.

- Kostka Annabeth zaplątała się o pajęczynę Arachne, t-to ją wciągnęło. Percy ją złapał, ale s-spadli trochę poniżej krawędzi. Próbowałem ich złapać, a-ale on j-już i tak był wyczerpany, półka skalna się skruszyła, spadli jeszcze piętnaście metrów, ale ich złapał. Lojalny mózg z wodorostów. - Nico już płakał, nie obchodziło go, że widza go w takim stanie.  - Przysiągłem mu, że spotkamy ich po drugiej stronie drzwi śmierci. On p-puścił półkę. Spadł razem z Annabeth. O-oni są w T-tar-tarze.

Hazel i Piper płakały wtulony w chłopaków, którzy mieli łzy w oczach, podobnie jak Leo. Zamiast uśmiechniętego i żartobliwego chłopaka, którym zwykle był, jego twarz przepełniał smutek. Hedge stał w bezruchu z szokiem na twarzy.

- Dlaczego oni? Dlaczego?! Zeus! Ty cholerna królowo dramatu! - wrzasnął.

- Nico, myślę że nie powinieneś...

- Cicho bądź, Grace.

Wysyczał przez zaciśnięte zęby, szokując każdego włącznie z trenerem Hedge.

Był wściekły. Miał dość tego, że kiedy są problemy Zeus każe je rozwiązywać półbogom. Trząsł się z bezsilności i furii, która go ogarnęła. Cienie się wydłużyły i skierowały w jego kierunku. Spojrzał w górę i zaczął wrzeszczeć wściekły:

- Oni na to nie zasługiwali! Nie ONI! NIE PERCE! Po tym wszystkim co dla was zrobił tak mu się odwdzięczasz?! Pozwalając im TAM upaść! Żył ze świadomością, że w wieku cholernych szesnastu lat umrze! Mógł mieć za złe Thalii, że stała się nieśmiertelną i zrzuciła na niego przepowiednię, ale nie miał! Mógł zrzucić przepowiednię na mnie, ale tego nie zrobił! Wybrał siebie z pełną świadomością, że może umrzeć w swoje urodziny. Od kiedy skończył dwanaście lat nadstawia karku za bogów, do jasnej cholery mógł nie raz nic nie robić, uciec, czy nawet zniszczyć Olimp! Odrzucił nieśmiertelność, aby nikt nie skończył jak Luke. Aby półbogowie nie ginęli na darmo! Musiał poprowadzić armię i patrzeć jak giną jego przyjaciele! Zanurzył się w Styksie, walczył z tytanami i Kronosem SAM! Trzymał to diabelne NIEBO i walczył z połową mitologicznego świata! TY nawet NIC nie zrobiłeś! ON WCIĄŻ JEST PIEPRZONYM NASTOLATKIEM! A TO CZEGO ON DOKONUJE PRZEZ JEDEN ROK NIKT NIE POWINIEN WIDZIEĆ I ROBIĆ!!! - Po niebie przetoczyło się kilka piorunów. - Proszę bardzo! Zabij mnie! Ciekawe kto będzie w tedy ratował twój boski tyłek. 

- Nie zasługiwali na to i jeżeli nie wrócą stamtąd żywi, nie będę więcej pomagał ratować Olimp! Nie będę tego robił po raz trzeci! Przysięgam na rzekę Styks!

Na niebie zabrzmiał grzmot, który uznał przysięgę za ważną. Nico ciężko oddychał, a jego wściekłość powoli malała.

- Nico, skąd ty to wiesz? - zapytała powoli, wciąż płacząc, Hazel.

- Po raz pierwszy nie spotkałem Percy'ego w obozie rzymskim, Hazel. - Nico spojrzał na nią z lekkim poczuciem winy. - Spotkałem go z Biancą, kiedy miałem dziesięć lat, to w tedy dowiedziałem się, że jestem półbogiem, narażał swoje życie, aby nas uratować. Była w tedy z nim Thalia i Annabeth, która w tedy została porwana. Miał trzynaście, prawie czternaście lat, jeśli dobrze pamiętam do była jego trzecia misja. Ocalił mi życie Hazel, nie raz i nie dwa. Zawdzięczam mu wiele i nikt, a szczególnie nie Percy, zasługuje na taki los.

Nico Di'Angelo miał zamiar dotrzymać obietnicy i spotkać ich przy drzwiach śmierci. I niech go Hades pochłonie jeśli im się to nie uda.


"- Percy jest najpotężniejszym półbogiem, jakiego w życiu spotkałem. Bez obrazy, ale taka jest prawda. Jeśli ktokolwiek zdoła tam przeżyć, to właśnie on, zwłaszcza z Annabeth u boku. Odnajdą drogę przez Tartar."

~ Nico Di Angelo, Znak Ateny


Okej, to jest moja zmieniona wersja końcówki Znaku Ateny. Nie zwracajcie uwagi na rozmowę przed odnalezieniem Annabeth.

BellaHolmes

Poznaj Percabeth - One shotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz