VII

31 2 2
                                    

Obudziła mnie kłótnia Szarawej Łapy i Srebrnej Łapy, czy każde bliźniaczki się kłócą? Otworzyłam moje zaspane oczy.
- Czy wy zawsze musicie się kłócić? -
Mysie Futro nauczycielka Srebrnej Łapy, zazdroszczę jej tego opanowania ja bym nie wytrzymała z Srebrną Łapą.
- Przepraszam! Ale Szarawa Łapa ma zawsze pretensje! O byle co!

- Tak samo jak ty Srebrna Łapo. Chce cię widzieć przed wyjściem z obozu za chwile!

- Dobrze Mysie Futro- Kotka zaczeła coś mruczeć pod nosem i wyszła powoli z legowiska.

- Jesienna Łapo? Co sądzisz o Szarej Łapie?

- Huh? Nie mam o nim zdania Szarawa Łapo- Szara Łapa mhm nigdy nie zastanawiałam się jak znalazł się w naszym klanie, chciałam bym go zapytać ale mógł by się czuć niezręcznie, nie jestem jak Srebrna Łapa, poczekam może sam kiedyś to powie? Dobra! nie ważne dzisiaj idę na moje pierwsze zgromadzenie! Razem z Sosnową Łapą Srebrną, Łapą i oczywiście Szarawą Łapą. Brzozowa Łapa zostaje w obozie, potem wszystko jej opowiem!

~~~~~~~~~~Time Skip~~~~~~~~~~

Szłam koło Czarnej Stopy kotka patrzyła na Białą Trawę która rozmawiała z Paprotkową Gwiazdą

- Czarna Stopo jak jest na zgromadzeniu?

- Zależy Jesienna Łapo dla kogo, niektóre koty wolą towarzystwo swojego klanu i nie chcą rozmawiać z innymi kotami a inne lubią zapoznawać się z kotami z innego klanu. Ja wolę towarzystwo naszego klanu, ale to nie oznacza że nie rozmawiam z innymi kotami, bardzo lubię Tonący Kwiat wojowniczkę z klanu rzeki.

- Oh, a czy wiesz dlaczego Brzozwa Łapa nie idzie z nami?

- Brzozwa Łapa chce być najlepszą medyczką bardzo dużo się uczy. A nawet na zgromadzeniu gdy klany nie powinny atakować to może wydarzyć się różne rzeczy zatrucie, ugryzienia i inne medyk zawsze jest potrzebny w obozie.

- Gdy wrócę ze zgromadzenia wszystko opowiem Brzozowej Łapię!
Poczułam zapachy kotów z klanu rzeki i wiatru, nie czułam zapachu klanu cienia. Paprotkowa Gwiazda wskoczyła na kamień na którym już byli pozostali przywódcy. Szukałam wzrokiem Sosnowej Łapy kiedy go zauważyłam przechodząc obok kotek z klanu rzeki usłyszałam szepty

- Widzisz! Wygląda jak Srebrzysta Rosa!

- Liliowa Burzo! To przecież nie możliwe! Srebrzysta Rosa opuściła nasz klan by zostać pieszczochem dwunożnych!

- Z kąt wiesz czy nie była w ciąży?

- Odważne Serce nigdy nie pokochał by takiej karmy dla wron!- Nie chciałam już tego słuchać odeszłam od kotek i usiadłam koło Sosnowej Łapy

- A w tedy Odważne Serce uratował kociaka!- Mały czarny kot opowiadał historie, nic ciekawego...Ale chwila! Odważne Serce? Przecież o nim rozmawiały te kotki!

-Uwaga wszystkie koty!- Usłyszałam głos Głębokiej Gwiazdy. Czarny duży kot z rudą łapą ogłosił rozpoczęcie zgromadzenia.

- Klan Rzeki ma się dobrze ryb jest wiele a kociaki rosną zdrowe i silne!

- To dobrze Głęboka Gwiazdo. Klan Pioruna również ma się dobrzę, zwierzyny nie brakuję. Ale mam pewną uwagę na temat Klanu Cienia!
Kociaki Białego Tygrysa wyszły z obozu jednego kociaka znaleziono rozszarpanego a drugiego kociaka próbowano zatakować!

- Jakie masz dowody Paprtotkowa Gwiazdo!- Prychnął przywódca klanu Cienia. Ogromny brązowy kot spojrzał na wszystkie koty morderczą miną oprócz swojego klanu.

- Jedna z naszych uczennic znalazła i obroniła kociaka!

- Pff jakie ma znaczenie uczeń który mógł wszystko wymyśleć!

- Duże Zniszczona Gwiazdo! Jesienna Łapo! Usiądź przed nami! -Nie wiedziałam co zrobić każdy kot się na mnie patrzył. Zobaczyłam współczucie w oczach mojego klanu szłam powoli i usiadłam pod skałą.

- Dobrze Jesienna Łapo teraz opowiedz całą historie- W oczach Paprotkowej Gwiazdy widziałam ciepło

- Jodełek potrzedł do nas i opowiedział że nigdzie nie ma Kamyczka i Mgiełki razem z Sosnową Łapą poszliśmy ich szukać. Wyszuliśmy zapach kamyczka biegliśmy za jego zapachem i i - nie mogłam wydusić zdania widziałam obraz Kamyczka całego we krwi

- I zobaczyliśmy Kamyczka był cały we krwi! W tedy poczułam zapach Białego Tygrysa i go zawołałam sam mi kazał wrócić do obozu i powiadomić o tym klan. Zrobiłam to ale niry mogłam stać i czekać. Wyszłam z obozu i zaczęłam szukać Mgiełki w końcu poczułam jej zapach kiedy coraz bardziej byłam bliżej czułam nie tylko zapach Mgiełki ale i innego kota, kota z klanu cienia. Schowałam się w krzakach żebym nie została zauważona. Kot podchodził do przestraszonej Mgiełki miał wysunięte pazury. Nie mogłam czekać wskoczyłam na kota i drasnełam mu oko- to zdanie powiedziałam bardzo cicho.

- Wziełam Mgiełkę i zaczęłam biegnąc do obozu kot biegł za mną ale odpuścił. Na szczęście Mgiełka i Kamyczek są zdrowi.- Zniszczona Gwiazda patrzył na mnie jak by miał mnie zabić inne koty nie mogły uwierzyć w to co usłyszały.

- Przepraszam Jesienna Łapo jak wyglądał ten kot? Usłyszałam opanowany głos Słonecznej Gwiazdy przywódcy klanu Wiatru.

- ......... Był czarny! Miał długie pazury był na pewno większy niż uczeń.Miał długi brązowy ogon i rudą plame na pysku.

- Zniszona Gwiazdo czy to nie Brązowy Ogon? Paprotkowa Gwiazda znalazła owego wojownika i miażdżyła go wzrokiem. Po chwili ze skoczyła ze skały i podeszła do Brązowego Ogona wzięła go za futro i przytargała pod skały obok mnie, odsunęłam się od drazu i skuliłam. Każdy kot był zdziwiony zachowaniem Paprotkowej Gwiazdy oprócz naszego klanu.

- Co masz na obronę Brązowy Ogonie? Jasno-Ruda ogromna kotka patrzyła na niego. Brązowy Ogon ogromny kot wyglądał jak bezbronny kociak.

- J-J-Ja Przperaszam Paprotkowa Gwiazdo ale - J- Ja broniłem naszego terytorium! Ten kociak i ta karma dla wron wkroczyła na nasze terytorium! Gdy o tym mówił wskazał na mnie.

- To nie prawda! Nie przekroczyłam twojego terytorium! To ty mnie goniłeś na terytorium Klanu Pioruna!
A Mgiełka to dopiero kociak!

- I co z tego? Kociak to też kot! Jeśli ktoś wkroczy na nasz teren mam prawo go rozszarpać! Prawda Zniszczona Gwiazdo?- Brązowy kot przytaknął- Klan Cienia zgadzał się z Brązowym Ogonem oprócz jednej kotki biała jak śnieg nie podobna do kotów z klanu cienia była skulona.

- Dosyć tego! Nie obchodzi co zrobisz z twoim wojownikiem! Ale jeśli jeszcze raz dotkniesz mojego Klanu to przysięgam na Klan Gwiazd że tego pożałujesz! Klan Pioruna Wracamy! Paprotkowa Gwiazda spluneła na Zniszczoną Gwiazdę i odeszła każde koty szły do swoich klanów.

Jesteś Moją Siostrą (Wojownicy) ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz