8.O hui ci chodzi

270 49 47
                                    

Ameby wbiły sobie do jakiegoś pokoiku a tu nic.

-Oshit- mówi Felix.

-Co- spytał mięso, stając obok drzwi.

-No nic

-No pokaż

-No patrz- mięso wychylił się zza framugi i zajrzał go środka.

-O luju faktycznie nic- więc poszli dalej. Nagle przybiegł do nich chrzan.

-Może będziemy mieć nowe osoby!!

-Kogo- spytał komar

-Cześć jestem dibidibis- powiedział jakiś pingwin z kolanami- chcę do was dołączyć

-Nook

-Ja też chcę!!- krzyknął jakiś niziołek no jam

-A jakie masz marzenie?

-Jestem wysoki i mam jam- powiedział

-On jest podejrzany- szepnął mięso do komara

-Racja- odszepnął- Okej przyjmujemy cię- powiedział już głośniej. Jam ucieszył się i poszedł w stronę innych.

-Jestem Hui- powiedział ktoś nieznajomy kiedy nowi członkowie już sobie poszli.

-Co

-Co

-Kto hui co?!- krzyknął chrzan wybierając zza rogu- Chyba nie moje mięsko?

-Co

-Co

-Jestem twoim mięsem?- spytał mięso

-A nie?

-No nie wiem

-No jesteś

-Uwu- powiedział jakiś uwu, Junguwu.

-Mięso!- krzyknął dibidibis zza rogu i przybiegł do nich- Coś się stało..?- zaczął widząc zebrany tłum

-Co?

-Potrzebuję pomocy w kradnięciu kartek

-Czemu ty kradniesz kartki co- spytał komar

-Kazałeś mi się zaprzyjaźnić z kimś więc rozdaję prezenty- nagle żyrafa przybiegł zza rogu i wyskoczył przez okno krzycząc:

-Dostałem kartkę!

-Zaraz..- powiedział Felix.- Od kiedy chrzan jest w amebach?

Dam dam daaam


O hui tu chodzi

Przygody komara FelixaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz