-Ej perkusja- powiedział Felix, po opowiedzeniu o swoim statku w Chinach.- Myślę, że się dogadamy
-Ja też, ale czemu
-Bo jestem komarem
-Twoi przyjaciele też nie popierają twoich marzeń?- spytał Dowoon.
-Skąd wiedziałeś?- perkusja nie odpowiedział tylko podszedł do komara i go przytulił.
-Łączmy się osoby z marzeniami których nikt nie popiera
-Jestem głównym raperem bts!- krzyknął ktoś za oknem.
-Widzę, że zbiera nam się team- stwierdził mięso który jakimś cudem uciekł od chrzana. Wraz z perkusją pomógł wejść przez okno nowej osobie.
-W dodatku jestem kosmitą- powiedział nieznajomy.
-Okej, rapujący kosmito
-Jestem żyrafą- kolejna osoba zgłosiła się do grupy
-A ja mam lines i jestem Sehen yehet
-Ja też mam lines whoop whoop
-A ja mam Winwina
-A ja jestem Young K
-O cześć Bri- zaczął perkusja jednak Stary K zakrył mu usta dłonią
-Widzę, że mamy już sporo osób- powiedział komar.- W takim razie zostanę waszym przywódcą i razem stawimy czoła przeciwnościom!
-Ne!- reszta odrzyknęła chórem.
-Nazwiemy się.. ała noga mnie boli
-Anmb?- spytał żyrafa
-Ameba- powiedział mięso
-Chciałem powiedzieć kult buki ale to też może być- stwierdził Felix.- A więc.. Nazwiemy się.. AMEBY!!
-Cicho bądźcie- powiedział jakiś zgred myjący podłogę
-Ne, sir
-Oppa*
Co ja robię
Niech żyją ameby !!