Jak postanowili tak zrobili.
-Oi Felix ale co robimy dokładnie- spytał Mięso stojąc za śmietnikiem obok dżejsrajpi. Trzymał w dłoni lines i winko i nie wiedział co robić dalej.
-Połącz to w całość- powiedział pseudo komar i zajrzał za okno nad śmietnikiem. Nikogo nie widział więc je stłukł. Nagle rozległ się alarm.
-Ups- mięso schował się w worku i próbował połączyć winko z linesami ale coś mu nie wyszło. Felix też się schował ale do drugiego worka bo już miejsca nie było.
-O buka- powiedział podnosząc mały chleb. Ugryzł go i połknął- Dobra buka.
Nagle przybiegła ochrona.
-Jest ktoś?- spytał jakiś wysoki ziomek.
-Nie ma- odpowiedział drugi nawet nie patrząc.
-To co idziemy oglądać nct videos sis?
-Ok- i poszli. Mięmar squad (mięso i komar) wyszli z worków i Felix wspiął się na parapet.
-Ale Felix-
-Koreańszczyzna nie przerywaj
-Ale Felix-
-Coś powiedziałem
-Tu nie ma parapetu- powiedział szybko mięso.
-O, faktycznie- odpowiedział komar i spadł. Nagle natrafił ręką na coś twardego. Wyciągnął to spośród śmieci i zobaczył wiadro.- Mięso weź to wiadro i schowaj tam winko i lines może jutro je połączymy japońskim klejem.
-Ok- mięso położył się na worku i zamknął oczy.- Moge buke?
-Nie.NOCZEŚĆ