Dział 19

43 6 1
                                    

Przecież on jest alfą
-Czemu się skłoniłeś?-chciałam zapytać lecz z mojego gardła wydobył się cichy warkot
Jak się zmienić w człowieka?!
Nie mogę nic powiedzieć przede mną kłania się sześć wilków w tym mój tata i nie umiem wrócić do ludzkiej postaci
Tak się zestresowałam i przeraziłam że uciekłam pobiegłem prosto w las którego nie znam.

Pov Lisa

-Uciekaj!!!!-Krzyknęła mama
Własnie zobaczyłam jak mój tato jest zagryzany i nie wiem czemu posłuchałam mamy przemieniłam się w wilka uciekłam...
Biegłam przez las który w nocy był wyjątkowo ładny ale nie dla mnie własnie ginie moja rodzina a ja uciekam ale nie mogę wrócić bo też bym zginęła a mama chciała by abym żyła
Z moich myśli wyrwał mnie dźwięk czegoś co biegło w moją stronę  na pewno jest większe ode mnie
Zwolniłam by jakby to był wróg aby mnie za szybko nie usłyszał
kiedy to coś co do mnie biegło było dość blisko mogłam wyczuć jego zapach był to wilk ale ani wrogi ani z mojej watahy więc się nie ukrywałam co prawda może trochę ryzykowałam ale po prostu czułam że nie muszę się ukrywać.
Ok ten wilk a właściwie wilczyca  zatrzymała się przede mną
Była większa ode mnie i miała odwrotny kolor sierści niż mój bo była  czarna z białymi szczegółami i czułam że jest wyższej rangi niż moja czyli Alfa ,ale dopiero przeszła przemianę bo miałam dostęp do jej myśli w ogóle ich nie broniła  widzę strach w jej oczach
~Spokojnie nic ci nie zrobię.Jestem Lisa

Pov Angela

Stoję przed mniejszym ode mnie białym wilkiem z czarnymi detalami i te oczy jakby fiołkowe ale nieco ciemniejsze
~Spokojnie nic ci nie zrobię.Jestem Lisa.
Usłyszałam głos w głowie o dziwo uspokoił mnie po chwili spróbowałam jej odpowiedzieć tak samo jak rozmawiam z wilczycą
~Angela. Nie wiem jak wrócić do postaci człowieka
~Dobrze pomogę ci -Jej czyli się udało
~Skup się na swojej ludzkiej formie
Zamknęłam oczy i zaczęłam wyobrażać sobie siebie w normalnej postaci
Po paru sekundach poczułam chłód na mojej skórze wiec otworzyłam oczy przede mną stała wyższa o jakieś 10 cm i na pewno starsza dziewczyna o srebrnych włosach i tym razem jasno fioletowych oczach.
-A więc Angela co robisz w lesie w środku nocy?
-A ty co tu robisz?
-Długa i smutna historia -Powiedziała smutno
-To może wracaj do domu ja tez wracam do siebie
-Jakbym miała gdzie wracać-powiedziała cicho a w jej oku zauważyłam łzę
-Mam pomysł chodź ze mną i opowiemy sobie nasze historie
-Mogę?-Powiedziała zdziwiona
-Znajdę gdzieś miejsce w domu
-Ale ja nie..
-Nie jak nie masz gdzie się podziać to cię zapraszam do mnie
Poza tym muszę ci się jakoś odwdzięczyć bo mi pomogłaś
-Jesteś wspaniała,to która pierwsza opowiada?
-Możesz ty jestem ciekawa chyba ze chce...-nie zdążyłam skończyć
-Nie. Ja zacznę muszę komuś to powiedzieć
Moją Watahę zaatakowano zaatakowali nas nasi odwieczni wrogowie chcieli nasz teren
Ja z mamą schowałyśmy się w domu ,a tato poszedł walczyć
Zaglądałam przez okno aby sprawdzać sytuację 
Jak raz zajrzałam zobaczyłam mojego tatę pod wilczą postacią przygniecionego przez jakiegoś wilka
Krzyknęłam że tato potrzebuje pomocy moja mam zaraz się zerwała spojrzała przez okno i pobiegła do niego jednak ja w szoku patrzałam dalej w okno i widziałam jak ten wilk rozszarpuje gardło mojemu ojcu zaraz pobiegłem za mamą aby ją zatrzymać jednak gdy wyszłam z domu widziałam tylko ją przygniecioną przez brązowego wilka.
Krzyczała abym uciekła posłuchałam się jej potem spotkałam ciebie.
-To smutne- patrzyłam się w jej fioletowe oczy w których krążyły łzy .

<><><><<><Od autorki<>><><><><><>
Chciałam Podziękować przyjaciółce dzieki której ten rozdział jest taki a nie inny a dała mi świetny pomysł bo ja nie miałam go wogóle.
Nikita1485 dziekuje.
Ps. Lisa na zdjęciu na poczatku

Tajemnica BlakówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz