-Kamerzysta zatrzymaj ją, ona musi być moim fotografem!!
-Uh..*nie chętnie Kamerzysta poszedł za tobą i zatrzymał się* Hey..nieźle mu nagadałaś,ale teraz jest wkurzony, nikt mu tak jeszcze nie dosadził..
-No, ale ty też powinieneś być bardziej za siebie odpowiedzialny..
-Hm? Co masz na myśli?
-Po co ty mu się tak dajesz? Sam mu kazujesz, pokazujesz, jakim jesteś jego przydupasem, musisz się nauczyć jak nad nim panować, wtedy będzie cię szanował..
-...*zabrakło mu słów*
-No właśnie, ja taka nie jestem..
-Rozumiem..
-Chyba jeszcze nie do końca, dobra skoro model nie chciał zdjęć to jadę dalej do widzenia..
-Zaczekaj, rozmyśl się nad jego propozycją..
-Eh..Jednak do pana nie dotarło, ja nie jestem osobą do manipulowania..
-Będę pani ochroniarzem..
-To miało być śmieszne? Bo jakoś mnie nie rozbawiło..
Zapewne powiedziałby coś jeszcze, gdyby nie zszedł z góry Marek....
-Proszę cię [T.I], zastanów się..Kamerzysta sio!
-Pff..Mówiłam, że miał być warunek..
-Ej [T.I], patrz jak cię błaga..*powiedział Kamerzysta* Już i tak wystarczająco się stara, nie widzisz? Przy tobie manier się nauczy..
W głosie Kamerzysty można było usłyszeć ulgę i zarazem prośbę..Stanęłaś i zaczęłaś dużo rozmyślać, wiedziałaś że Marek mówi proszę i tak dalej, ale obawiałaś się zgodzić, bo wiedziałaś w co się pakujesz, a Kamerzysta miał taki głos namawiający..Chwyciłaś za klamkę, ale się wróciłaś.....
-Zgoda niech wam będzie, to będzie dzisiaj jakaś ta sesyjka? *zmieniłaś temat*
-Dobra tylko Kamerzysta wyjdzie..*powiedział spokojnym tonem Lord*
-Nie musi, czuję się lepiej jak w pobliżu jest więcej osób..
-Ale Kamerzysta to..*Markowi przerwał Kamerzysta*
-Dobra wyjdę, o której mam przyjść?*Kamerzysta patrzył ciągle na ciebie*
-Tak po 16..*Lord złapał cię za rękę i z powrotem poszliście do góry*
Tym razem wyłożyłaś cały swój sprzęt i przygotować Kruszwila do zdjęć.....
-Troszkę głowa do góry, uhum, ta ręka odrobinę za głowę.. a teraz powaga, dobrze, w obiektyw...dziękuję..
Dał ci się ustawiać nie było żadnych krzyków, nie wiedziałaś że z Kruszwila taki dobry model, ale wszystkie dobre rzeczy kiedyś się kończą i właśnie cierpliwość Lorda skończyła się, gdy przyszedł do nas Kamerzysta. Znaczy zauważyłaś go wcześniej, że wszedł, ale nie przeszkadzało ci to, ale gdy Kruszwil skapnął się że tam stoi, wyszedł ci z planu fotograficznego i poszedł do Kamerzysty.............
******************************************************
No i trzecia część już za nami kochani ^w^
~RedDead
(Kiedy oglądałeś cały dzień Lorda i Kamerzystę, a na drugi dzień Ksiądz na religii opowiada o Marku i Łukaszu, a ty nie możesz powstrzymać się od śmiechu..... #prestiżRedzia Xd)
YOU ARE READING
"Prestiż w obiektywie..."
Teen FictionOpowieść o Kamerzyście x Reader dziś to TY wcielisz się w bohaterkę i przeżyjesz krótką przygodę ze sławnym Kamerzystą Lorda Kruszwila.. :) Więcej w prologu XP