"Prestiż w obiektywie..."

#13

Łukasz chwile przy tobie siedział i pilnował, aż gdy usłyszał w środku nocy jakiś hałas niedaleko waszego namiotu wyszedł i zaczął się rozglądać gdy wrócił zaczął cię budzić.

-[T.I]- wstawaj, wstawaj *trząsł cię za ramiona*

-Daj mi jeszcze spać *marudziłaś*

-Wstań skarbie proszę cię, tam ktoś jest..

-Uh no dobrze, już mnie nie dotykaj *mruknęłaś niezadowolona z oburzenia i wstałaś* Co się tak drzesz jeszcze jest noc..

-Tak ktoś jest..

-Gdzie? *najeżyłaś się i wychyliłaś głowę z namiotu obserwując dookoła teren*

Kamerzysta miał rację, na skraju lasu ktoś stał z latarnią, przeraziłaś się i zaczęłaś na niego krzyczeć.

-Mówiłam, że jest nawiedzony! Czemu mnie nie słuchałeś?! *zabierałaś potrzebne rzeczy*

-Przepraszam, będę ci wierzył * również zaczął pakować*

-Chodź stąd szybko, bierzemy najpotrzebniejsze rzeczy i się wynosimy stąd, już! *krzyknęłaś nadal się szamotając* 

W końcu wydostaliście się z namiotu i zaczęliście biec przed siebie.

-Kurwa jak Mare jutro po nas przyjedzie to mu wpierdole za te wszystkie wygłupy, który tworzy w swoim głupim łbie! *krzyknął*

-Taaak, mów se takie rzeczy i nagrywaj cwaniaczku..

-Musze nagrywać dla niego..

-Ale tu kurw...Au ciemno..*padłaś na ziemię* 

-[T.I] co się stało?

-Wpadłam w dołek, niefortunnie stanęłam i skręciłam kostkę, wystarczy ci?! Mam dość Kamerzysta! 

-Wezmę cię na ręce , chodź uciekajmy stąd jak najdalej..

Z wyposażonym plecakiem z prowiantem wziął cię na ręce, tobie dając wcześniej kamerę i biegł z tobą tam gdzie mu kazałaś.

-Jestem zmęczona, odpocznijmy proszę..*mówiłaś ledwo przytomnie z ogromnym bólem w nodze, przytulona do szyi Łukasza*

-Dobrze odpocznijmy i opatrzę ci lekko nogę *tak też zrobił*

************************************************************************

Przepraszam za to czekanie, ale pisanie kawałka "PwO" a zarazem pisząc około 8 RP na innych kartach jest męczące a na dodatek pomoc mamie w gotowaniu..Za dużo tego. Postaram się jeszcze przynajmniej jedno wystawić a jutro dokończyć..Eh przepraszam Mordeczki..

~RedDead