#15

362 8 2
                                    

-Zostań [T.I] proszę..*przytulał się do ciebie*

-Łukii, puszczaj *próbowałaś się wydostać lecz to wszystko na marne*

-Ty wiesz, że nie puszczę *odpuściłaś i wtuliłaś się w niego*

-Będziesz miał 3 tygodnie, aby mnie przytulać *położyłaś głowę na jego klatkę piersiową*

Puścił cię a ty musnęłaś jego policzek i usiadłaś na krzesło ,które stało obok łóżka.

-Nie dostanę nic więcej? *mruknął rozbawiony*

-Dostałeś leki chyba, że chcesz jeszcze jakieś zastrzyki to zawołam pielęgniarkę..

Śmialiście się chwile, gdy do waszej sali wszedł Lord.

-Kamerzysta, żyjesz, wiesz jak się martwiłem o ciebie głupku, fotografko przepraszam, że jesteście w takim stanie..

-Mnie nie musisz przepraszać, wystraszyłeś mnie i to cholernie mocno to bardziej Kamerzyście się należą ogrooomne przeprosiny, gdyby był sam w lesie, a tam by ktoś go zabił co byś wtedy mówił huh? *broniłaś Łukasza jak tylko umiałaś*

-Wiem, głupi byłem, ale wy też nieodpowiedzialnie uciekliście a mieliście czekać..

-Na śmierć przez jakąś zakonnice z lampionem?! *wtrącił Łuki*

-Co, jaka zakonnica? Przecież mówiłem żarty z tym nawiedzeniem..

-Mhm, jakoś śmieszne nie było..Nie ważne wypisałeś nas? *mruknął*

-Tak jedziemy do domu, nie będę wam więcej robił takich złych rzeczy, a [T.I] chodź na słówko..

-Idę, no to Kamerzysta jedziemy z odpoczynkiem hah..*kuśtykając poszłaś za Lordem na korytarz*

-Masz delegację za 3 tygodnie...

Pojechaliście do rezy Lorda...................................................................

****************************************************************************

Szykuje się na mnie jakaś gilotyna? Ktoś coś już wie? 

~RedDead

"Prestiż w obiektywie..."Where stories live. Discover now