#5

557 17 0
                                    

-Tak słucham?

-Hey [T.I], jesteś w domu? *usłyszałaś głos mężczyzny gdzieś ci znanego*

-Tak, ale czekaj kim jesteś? *wystraszyłaś się *

-Poznałaś mnie rano, poczekaj wpadnę do ciebie.. znowu ten znajomy kojący głos

-Wiesz która jest godzina? A poza tym nie jesteś Lordem....*rozłączył się, a po mieszkaniu rozniósł się charakterystyczny stukot do do drzwi*

Zlazłaś z łóżka, zachwiałaś się, podeszła do drzwi, nakładając na siebie koc i powędrowałaś otworzyć nocnemu, tajemniczemu (nie) znajomemu..W progu staną ten sam mężczyzna co wychodził z Kruszwila domu, miał ze sobą jakąś reklamówkę w ręce i dorzucił tekst...

-No hey wpadłem z browarami.. *uśmiechnął się *

-Umm.. nie znam pana, a poza tym wie pan która godzina? próbowałaś ustać w równowadze

-[T.I] dopiero zaczyna się młoda noc! Haha.. wepchał ci się do domu i złapał cię za talie, a za tobą była ściana i oparł cię o nią Nie wiesz kim jestem?

-N-no nie.. napada mnie pan w nocy..

-Cii.. nie napadam zamknął wolną ręką drzwi wpadłem z wizytą.. uśmiechnął się

-Eh.. odepchnęłaś go od siebie Kim jesteś?

-Ah, te moje maniery, przepraszam złotko, jestem Łukasz..

-Łukasz? Nie znam cie, przepraszam..

-Poznaliśmy się rano, a po południu.. eh nie dobra...

-Rano? To byłeś ty Co ty robiłeś u Lorda w domu?

-A bo mnie wkurwił więc wychodziłem, ale pogłaskał cię po policzku ty przyszłaś i te twoje oczy, jakoś mnie uspokoiły i wróciłem później...

-Wróciłeś później.. ale.. *zmieszałaś się *

-A no tak ja nie mądry, pewnie cię straszę i straszę.. Kamerzysta inaczej

Teraz ci się rozjaśniło, tylko skąd on miał twój numer..

-Tak wyglądasz po pracy? Jak menel napadający na pracowników Lorda? zaśmiałaś się z ironią w głosie

-Menel? O sobie bym tego nie powiedział. I nie napadłem cię, tylko uprzedziłem, że wpadnę*kąciki jego ust mimowolnie się uniosły*

-Sugerujesz, że ja jestem menelem?I skąd miałeś mój numer? uniosłaś brew

-Noo, ja jeszcze dużo nie wypiłem żeby w kocu chodzić, hahahahahahahaa...

-Ughh.. *zakryłaś się szczelniej *

-A twój numer mam.. a tak sobie przypadkowe cyferki napisałem..

Wystawił swoje białe ząbki w celu bez winy i tajemniczości..........


****************************************************************************


Hey kolejna część za nami ^w^ 

Miłego dzionka/ wieczoru.. Bye Mordeczki!

~RedDead

"Prestiż w obiektywie..."Where stories live. Discover now