#9

465 10 9
                                    

Wkurzona tym, że nadal ktoś do ciebie dzwonił i dzwonił, wstałaś  i zaczęłaś szukać telefonu. Gdy w końcu go znalazłaś przestał ktoś dodzwaniać, nie chciałaś patrzeć, ale jednak wszystko byłaś obudzona przez nie nagannego trynkacza. Włączyłaś wyświetlacz telefonu, a tam 15 nieodebranych połączeń.

-Co jest do jasnej cholery..*wstałaś z łóżka przecierając oczy i ponownie patrząc na telefon*

Odblokowałaś swój sprzęt, sprawdziłaś kontakty..2 x Samantha, 2 x Szef, 3 x Lord, a reszta Kamerzysta, nie wiedziałaś o co chodzi. Popatrzyłaś jeszcze na godzinę, a później ci się wszystko rozjaśniło. Miałaś 10 minut na pozbieranie się i przyjścia na sesję do Marka, zadzwoniłaś do Kamerzysty.

-No hey mała co się stało, że dzwonisz?

-Pan Marek?

-Taak, mała przyjedziesz dzisiaj, prawda?

-Oczywiście, tylko trochę się spóźnię, bo..

-Ależ naturalnie, poczekam skarbie..

-Jest pan sam?

-Nie, z moim kamerzystą dał mi telefon, sam..

-Aha rozumiem, za nie długo przyjadę, do widzenia..

-Pa kochanie..

Odłożyłaś telefon, otrzepałaś się z niewidzialnego kurzu, umyłaś się, przebrałaś się i wyruszyłaś pozałatwiać sprawy, po czym dopiero do rezydencji Lorda dojechałaś  na godzinę 15.40. Nic dziwnego, że jak się wstaje w południe to ma się mało czasu na wszystko. Zabierając wszystkie sprzęty podeszłaś do drzwi willi, a po chwili w nich zjawił się........

******************************************************************

Wejt 4 next pliz :D 

~RedDead 

"Prestiż w obiektywie..."Where stories live. Discover now