#10

452 11 14
                                    

-Hey mała co tak późno? Wchodź, wchodź zapraszam..*pojawił się Kruszel*

-Miałam dużo załatwień ze samego rana, a zaspałam troszkę jeszcze, więc wie pan jak to jest..

-Tak, tak, przejdę do tego, że więcej nie zobaczysz się z Kamerzystą, nigdy więcej!

-Um, mam płakać czy się śmiać?

-Albo nie, nie, wywiozę was żeby nie patrzeć na was jak zabijacie się, żeby przetrwać..

Zaśmiał się psychicznie, a ty nie wiedząc o co mu chodzi zaczęłaś się wycofywać, lecz ktoś stał za tobą. Było to dwóch wielkich, napakowanych mężczyzn, jeden trzymał Kamerzystę, a drugi złapał ciebie i cię związał. [Kojarzycie jak Kruszel wywiózł Stuu i Kamerzystę do lasu? Kamerzysta chciał być z dziewczyną w tym lesie niż z Stuu, no to proszę Xd spełniam pisarsko marzenia! ~Trochę w inny sposób ale shh.. Xd~] Lord wyszedł przodem, a za nim tych dwóch jego typiarzy z tobą i Łukaszem..

-Marek kurwa! Co ty odpierdalasz! Kurwa ałć!

-Morda Kamerzysta, zamknij ten Ryj!

Wystraszyłaś się nieco, nie tylko jak wpakowywali was do jakiejś dużej paki [auto], ale też zachowanie Lorda cię zaniepokoiło. Czy według Kruszwila, tak załatwia się swoich pracowników..?!

-Łukasz to jest na żarty, prawda? *pytałaś cała roztrzęsiona*

-Obawiam się, że nie skarbie..*nie widząc go słyszałaś jego niepokojący głos*

Milczałaś, miałaś na głowie worek i związane z tyłu ręce. Po 3 godzinach, może więcej, jazdy, samochód się zatrzymał i zaczęli was wlec, obijając was przez liście, gałezie i nie wiadomo co jeszcze.

-Dobra posadźcie ich tu..*rozkazywał Lord*

-Marek..Co ci odwaliło?! *krzyczał Kamerzysta*

-Zamknij się, psujesz film! Zakleić mu tę rozgadaną japę! *podeszli do Kamerzysty sługusy Lorda i zakleili mu usta a później zakryli szczelniej workiem* Dobra a teraz zostawię wam kamerę i macie mi nagrać wasze przetrwanie w nawiedzonym lesie 24 godziny. Jutro po was przyjadę tak o 18 więc macie tu być! Macie prowiant, namiot i coś tam jeszcze *rzucił czymś w Kamerzystę*, a teraz spadam..*poszedł i odjechał*.................................................

****************************************************************

Przepraszam za małą nieobecność i długie nie pisanie tego kolejnego rozdziałiku, po prostu ostatnio mam dużo na głowie. I nie wyrabiam po prostu z niczym. Rozdziały będą się pojawiać jak krew z nosa. Eh, głupie i nudne jest moje życie. Tak okropnie trudno mi było pisać wyzwiska na tak fajnego Kamerzystę :'(  </3 .

Miłego wieczorku Mordeczki! <3

~RedDead

&quot;Prestiż w obiektywie...&quot;Where stories live. Discover now