Spróchniała barykada

15 1 0
                                    

Patrzysz w oczy starca
Młodego buntownika z barykady
od czerwonego płaszcza
i od kamieni rzucanych silną ręką
Na buntownika, któremu
ktoś musiał wskazać cel
w jaki ma uderzyć kamień

   Patrzysz w białe oczy
Zgarbionego człowieka
o piersi, która kiedyś dęła się dumnie
pompowana pięknymi słowy
o piersi, która jakoś
nie zdołała przyjąć na siebie wszystkich ciosów oprawców

   Patrzysz w oczy, w których płonie
iskierka zapalniczki
oczy, które odwracały się
pokornie
kiedy było trzeba

Chodźcie jeszcze o krok bliżej
Sami zobaczycie
To nie śmierć zabija bunt
Bunt zabija życie

poeżyjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz