Moja pierwsza miłość była niema
ale śpiewała najpiękniej pod moimi dłońmiMoja pierwsza miłość była martwa
bo czekała, aż to ja obudzę w niej życieMoja pierwsza miłość czekała na mnie długie dni
a potem witała mnie kojącą ciszą
o tyle różną od ciszy klasowej
korytarzowej
że moją
mogłam przerwać ją, kiedy chciałam
Moja pierwsza miłość darowała mi ciszę
na własność
bym ją zniszczyła
Moja pierwsza miłość była cierpliwa
to mnie czasem nie starczało cierpliwości
ale ona znosiła bez skargi moje ciosy
dziecięcej ręki
i wielokrotne skreślenia pięciolinii
Moja pierwsza miłość została
w moim rodzinnym domu
czekając na kolejne dziecko
które pchane ciekawością uniesie ciężką klapę
Moja pierwsza miłość
została z tyłu
ale ja poniosłam ją naprzód
nie wyleczyłam się z niej
cisza nadal jest moim niewolnikiem
którego mogę skazać na śmierć
jednym ruchem palca
ilekroć siadam do pianina
- mojej Pierwszej Miłości
CZYTASZ
poeżyje
PoetryKtokolwiek szczyci się inteligencją przekraczającą przeciętną i jako taką znajomością literatury, zapraszam do mnie. Zamierzam wstawiać tu pomysły, dzielić się z czytelnikami przemyśleniami, których nie muszą podzielać, ale które mogą przynajmniej u...