5. Płacz

168 30 14
                                    

Po prostu zaniosłem się szlochem. Nie to nie możliwe. Jak.  Naprawdę się starałem, może nie przerobiłem miliona zadań, ale... Spojrzałem jeszcze raz przez załzawione oczy na ekran telefonu, na którym widniała jedynka za ostatni sprawdzian. Nigdy nie przejmowałem się jakąś gorszą oceną, ale teraz nie zaliczę roku szkolnego. To była ostatnia praca pisemna, która mogła mnie uratować. Znowu zaniosłem się płaczem. 

xploey:

Baekhyun?

Czy ty płaczesz? Baek?

bhbaekie:

zostaw mnie 


Wyłączyłem grę, potrzebowałem teraz spokoju i ciszy. Nie chcę zostać w tej klasie, nigdy nie zostałem. Zawsze na spokojnie przechodziłem. Rzuciłem się na łóżko i z bezsilności zacząłem jeszcze bardziej płakać. Nagle odezwał się znowu mój telefon. Rzuciłem się na niego w nadziei, że może nauczycielka pomyliła się w wpisywaniu ocen, ale moja nadzieja minęła tak szybko jak się pojawiła gdy na ekranie telefonu pokazywał się nieznany numer. Walić już to wszystko. Odebrałem. 

- Kimkolwiek jesteś wiedz, że masz przesrane dzwoniąc do mnie w tym momencie - powiedziałem na samym początku pociągając nosem. 

- Baek? - odezwał się głęboki, męski głos w telefonie, który wywołał na moim ciele dreszcze.

- Kim jesteś? 

- A xploey może kojarzysz? - no chyba kurwa nie.

- SŁUCHAJ TY POPAPRAŃCU RADZĘ CI SIĘ ROZŁĄCZYĆ  I ZOSTAWIĆ MNIE W SPOKOJU BO NIE MAM HUMORU - na końcówce mojej wypowiedzi załamał mi się głos gdy przypomniałem sobie dlaczego tak naprawdę teraz ryczę jak baba. 

- Wiem, że płakałeś - przeanalizowałem sobie wszystko i stwierdzam, że ja faktycznie jestem debilem.

- Mikrofon, kurwa jaki ja jestem głupi - przyznałem.

- Nie jesteś, po prostu na pewne rzeczy nie zwracasz uwagi, nie ma w tym nic złego Baekhyun 

- Właśnie jest, przez to teraz... - i nie dane było mi dokończyć.

- Możliwe że będziesz powtarzał klasę? - no nie wierzę, to jakiś chory żart.

- Nawet nie będę pytał skąd wiesz, więc zapytam. Czy jest coś czego o mnie nie wiesz? 

- Nie - szybka, prosta odpowiedź. Super - Mogę ci pomóc z matematyką 

- Nie, dzięki. Nie chcę korepetycji z psycholem - odpowiedziałem zgodnie z prawdą.

- Patrzysz na wszystko zbyt powierzchownie, mogę ci pomóc. Nie chcę nic oprócz jednej rzeczy 

- Jakiej? - zapytałem.

- Spotkaj się ze mną Baekhyun



virus » chanbaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz