Rozdział 1

1.3K 37 2
                                    

Znowu usłyszałam budzik. Skończyły się wakacje i trzeba wracać do szkoły. Niechętnie wstałam i udałam się do łazienki gdzie umyłam się kokosowym mydłem i ubrałam  czarną sukienkę do kolan z koronką.

Gdy zeszłam na dół mama zrobiła mi płatki i gorącą herbatę.
-Może uśmiechnij się, w końcu rozpoczęcie roku- powiedziała.
Uśmiechnęłam się z grymasem na twarzy, a ona zaczęła się śmiać. Po skończonym posiłku udałam się do szkoły. Nie miałam daleko, więc po 10 minutach byłam na miejscu.

Gdy zobaczyłam moją przyjaciółkę podbiegłam do niej i rzuciłam się na nią.
-Cześć Natalie- krzyknęłam.
-Jeszcze raz tak zrobisz, a zejdę na zawał. Tęskniłam.
-Ja też. Nie ma Jonasa?
-Za niedługo powinien przyjść. Chodź poczekamy na niego na sali.
-Okej.

Niedługo po tym jak doszedł Jonas zaczął się apel. Później udaliśmy się do naszej ulubionej kawiarni. Kupiliśmy po kawie latte i usiedliśmy przy stoliku.
-Kelsey jak tam sprawy z Bradem?- zapytała Natalie
- Na szczęście przez wakacje dał mi spokój. Momentami mam go dość.
-Może w tym roku da ci spokój - włączył się Jonas.
-Nie sądzę.
-Może powinnaś dać mu szanse? - spytała Natalie
-Zwariowałaś on jest chory. Łazi za mną cały czas. Jest nie do zniesienia. Jeśli bym się z nim umówiła byłoby tylko gorzej.
- Zgadzam się z Kel- wtrącił się Jonas.
- Dobra ale i tak sądzę, że powinnaś znaleźć w końcu chłopaka. A skoro już tu jesteśmy Jonas jak tam sprawy z Nathanielem?
Jonas był gejem. Nikt nie krytykował go. Od roku ma chłopaka, jako jedyny z naszej paczki. Po godzinie rozeszliśmy się do domów.

-Jak było w szkole?- spytał tata
- Jak zawsze nudy.
-Może czas znaleźć sobie jakiegoś kawalera. Wtedy nie byłoby tam tak nudno.
- Widzę, że wszyscy na to czekają.
Uśmiechnęłam się i udałam się do siebie pooglądać Stranger Things. Po 3 odcinkach umyłam się truskawkowym mydłem i położyłam się spać.

Porwana z miłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz