Rozdział 1 part 1

1.1K 41 3
                                    

Dzień zaczął się tak jak wszystkie inne.
Po zjedzeniu śniadania składającego się z gofrów posypanych cukrem pudrem i gorącej czekolady, oraz załatwieniu potrzeb higienicznych, ubrałam swój codzienny zestaw ubrań.
Biały t-shirt w kwiat wiśni, ołówkową marynarkę z białymi rękawami w różowe kropki, 3/4 różowe spodnie, i pudrowo różowe baleriny. Pożegnałam się z rodzicami, założyłam plecak i wyszłam z domu.
Moja rodzina pochodzi z Chin, które lubiłam odwiedzać z rodzicami w dzieciństwie. Przepiękny kraj, urzeka urodą. Ja osobiście uwielbiam Azję, a szczególnie Japonię. Zresztą, widać to po moim pokoju. Gdzie się nie spojrzy, tam albo olbrzymi Konekochan, albo tradycyjny czerwony japoński parsol, lub własnoręcznie wykonane kwiaty wiśni i plakaty z święta Hanami na ścianach. Nawet moje włosy wiąże w krótkie kiteczki w stylu kawaii. Niestety, mało moich znajomych interesuje się tematyką Azji. Kiedyś Chloe ( wredna laska ), lubiła przeżywać mnie jajkiem - że "biała na wierzchu, a żółta w środku". W dodatku zwykła nie widzieć różnicy między Chinami a Japonią aby mnie denerwować, ale szczerze wątpię żeby była tak głupia. Wiem, to brzmi jakbym jej nienawidziła, w końcu kiedyś tak nawet było.
Ale w trzeciej gimnazjum zaczęłam bardziej ją poznawać, a w środku nie jest tą rozpieszczoną dziewuchą, za którą wszyscy ją uważają poniekąd. Starając się ją lepiej zrozumieć, próbuje nie wdawać się z nią w żadne dyskusje. Wiem, że w głębi duszy jest dobrą osobą. Przecież nie dałam jej miraculum Pszczoły bez powodu. Chloe to dość kontrowersyjny temat dla moich kolegów. Jeśli chodzi zaś o moich znajomych, to moją najlepszą przyjaciółką jest Alya -
- wielka fanka superbohaterów.
Prowadzi o mnie Biedrobloga, oczywiście nie znając mojej tożsamości. Jest dosyć charyzmatyczną, ambitną osobą.
Ma poczucie humoru i lubi pchać się w niebezpieczeństwo. Chciałaby zostać dziennikarką i zamierza wybrać się na studia humanistyczne. Zawsze ciekawska, wygadana i lekko podejrzliwa dziewczyna, której chłopakiem jest Nino.
Nino - najlepszy przyjaciel mojej sympatii. Jest bardzo wyluzowanym nastolatkiem, i jak większość moich znajomych, lubi imprezować. Tworzy i przerabia muzykę, gość ma dobre ucho. Pochodzi z trochę biedniejszej rodziny, ale marzy aby wybrać się z rodzinnego domu oraz zostać światowej sławy DJ-em. Jest świetnym przyjacielem, zawsze można na niego polegać. W stosunku do ludzi na których mu zależy, potrafi ich bronić i stać za nimi obronnym murem, nigdy by nie zdradził przyjaciela.
Jest również Adrien - mój crush. Przystojny model, syn projektanta mody Gabriela Agresta. Jest bardzo inteligentny, radzi sobie ze wszystkim, miły i wszechstronnie uzdolniony, ma całą paletę talentów! Wiem jedynie, że chcę mieć wokół siebie prawdziwych, dobrych przyjaciół, oraz usamodzielnić się od swojego taty. Ale o to spokojna głowa, w końcu jest super modelem. Na pewno każda firma modelingowa będzie chciała by dla niej pracował, kiedy już skończy szkołę.
Śmiem twierdzić, że Adrien Agrest, jest człowiekiem idealnym.
Za to ja, po liceum, chcę uczęszczać do Akademii Sztuk Pięknych, na wydziale mody. Moim marzeniem jest zostanie sławną projektantką jak Gabriel. Może wtedy będę zarabiać tyle pieniędzy, że będę mogła lecieć do Japonii kiedy tylko będę chciała? Kto wie? Wiem, że w przyszłości chciałabym podróżować, po całej Azji, i wszystkich innych kontynentach!
Ach, jestem starszliwą marzycielką.
Normalnie, to mogłabym całymi dniami rozmyślać i się nie nudzić! Czasami sama się gubię i nie nadążam za swoimi myślami, ale -

ŚWIST!

~ Przed moim nosem przejeżdża wielka ciężarówka, a ja zostałam odciągnięta na chodnik.~

Czerwone światło... Nie zauważyłam...

- Marinette!!!! - dobiegł mnie znajomy głos. - Nic ci nie jest Marinette??! - jedyne co napotkałam wzrokiem to duże, zielone tęczówki. Aż mnie zatkało. Przez chwilę nie mogłam wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Ton osoby stojącej przede mną się łamał, jakby zaraz miała dostać napadu histerii albo zawału. Wyciągnęła w moim kierunku rękę.
Złapałam za nią, a gdy wstałam, powiedziałam drżącym głosem:




No i koniec części pierwszej rozdziału pierwszego!
Na razie jest jeszcze nudno, ale niedługo powinno się zrobić ciekawiej 😉! Rozdziały będę się starać pisać co dwa/ trzy dni, mam mnóstwo pomysłów na tą historię.
Wybaczcie, że zmieniłam trochę zainteresowanie Marinette z Chin na Japonię, ale chciałam bardziej się wczuć w tą postać, i zrobić ją trochę bardziej " swoją", i dlatego od dziś Dupain-Chang lubi całą Azję z szczególnością Japonię. ( Tak jak mła 😃 ).
Myślę że z biegiem rozdziałów będę zawierać trochę więcej elementów o kulturze japońskiej i chińskiej, jeśli was to zainteresuję.
No i wybaczcie że zrobiłam Nino biednym, no, ale takie życie. Raz jesteś bogaty, raz biedny 😂😂😂... To nie ma znaczenia, bo i tak nie skupiamy się tutaj na Nino.
Także, zapraszam do gwiazdkowania i komentowania tych którym się podobało, lub tym który chcą trochę podyskutować o rozdziale.
Pozdrawiam 😄 ~~~~

Marinette: Ścieżka bohatera ~ Miraculum [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz