Rok później
Siedzimy razem na masce samochodu Jamesa, w NASZYM miejscu zapomnienia.
Oglądamy razem zachód słońca w morzu.
Przez ten rok zaczęliśmy razem chodzić, zostaliśmy parą. Bardzo go kocham, pomógł mi i był przymnie, troszczył się o mnie. Nie wiedziałam że ufanie komuś jest taką ulgą.
Dzielenie się problemami, zmartwieniami i radością z innym człowiekiem.
Ciesze się że go poznałam.
On pomógł mi wyjść z poczucia winy, że to prze ze mnie on mnie bił.
Pomógł mi zbudować relacje z moim prawdziwym tatą. Teraz wiem jak to jest mieć prawdziwego, kochającego i troszczącego tatę.
Ja wspierałam go gdy pomagał mamie. Na szczęście udało się jej.
-Zimno ci kochanie.- zapytał.
-Troszeczkę.
-Proszę.- dał mi stoją kurtkę.
-Dziękuję.- pocałowałam go w policzek.
-Chodźmy perełko. Moja mama pewnie nie może się doczekać kiedy do niej przyjedziemy.
-Chodźmy nie mogę się doczekać jej pysznego ciasta z truskawkami.
-Mój ty głodomorku. Choć.- otworzył mi drzwi samochodu.
Cieszę się że go mam.
Cieszę się że jest przy mnie.
Nie wiedziałam że pomimo cierpienia, otrzymam takie szczęście JEGO.
CZYTASZ
Bądź przy mnie
Teen FictionZ zewnątrz wygląda na zwykłą nastolatkę, jednak w środku desperacko potrzebuje miłości, ciepła, zrozumienia i wsparcia. Czy poradzi sobie z emocjami gdy pozna jego, nowego ucznia w jej klasie i nieziemsko przystojnego chłopaka, który może mieć każd...