*klepsydra czasu puuuuf*
Justin od rana chodził nakręcony. Co to dla niego znaczyło? Wstał wcześnie i od pobudki latał po całym domu śpiewając. Zakłócal mi tym sobotni poranek więc byłam zmuszona wstać. Zeszłam do kuchni i przecierajac oczy spojrzałam na kręcącego tylkiem i nucacego coś pod nosem chłopaka. Gdy tylko na mnie spojrzał uśmiechnął się i namiętnie pocałował.
-Dzisiaj kolejna próba.. Niedługo mamy w planach wydać nowa piosenkę ale wciąż brakuje nam solisty.. - mówiąc to Justin zastygł i wypatrzyl się we mnie.
-Emily.. Zaśpiewaj coś.
-Ale po co? - spojrzałam na niego niepewnie
-No proszę...nigdy nie słyszałem jak śpiewasz..
-Yh.. No dobra..***
Chcąc nie chcąc, musiałam iść z nim na próbę. Stwierdził, że mam "magiczny talent" i on nie pozwoli mu się zmarnować.Weszliśmy do ciemnego garażu. Chłopak wcisnal przycisk i moim oczom ukazało się małe studio muzyczne. Usiadłam we wskazanym miejscu a po chwili do środka weszło czterech chłopaków.
-Emily, poznaj naszą ekipę. James, Nico, Chris oraz Jacob.
Przyjrzałam się im. Byli całkiem przystojni. Yh.. Mam chłopaka..-No stary.. Niezła dupera. - powiedział Nico.
-No wiem, wiem.. Ale ona jest moja, pamiętaj - No i po kilku minutach tego typu dialogów bez mojego udziałów zaczęła się próba. Stworzyliśmy całkiem niezły tekst a jego wykonanie poszło całkiem całkiem. Stwierdziliśmy, że jutro nagramy klip i wrzucimy go na yt. Na dziś, koniec.***
Nasze nagranie odniosło znaczne sukcesy. Minęło ledwo kilka dni a zblizalismy się do miliona wyświetleń. Pewna znana wytwórnia muzyczna odezwała się do nas i zaproponowała kontrakt. Wszystko szło tak szybko i idealnie..
(Justin) -No to co, idziemy opic zwycięstwo?
(Chris) - Jasne.. Tylko ja jeszcze raz przegram nutkę z naszą królowa zwycięstwa i do was dołączymy.
Zostaliśmy sam na sam.
-To jak, powtórka i lecimy do reszty?
-Jasne.. Tylko się napije bo moje gardło umiera.
-Naleje ci soku, poczekaj chwilę
Parę minut później chłopak dał mi szklankę a ja wyzerowalam ją w sekundę. Zaczęliśmy śpiewać. Potem przenieslismy się na kolędy i stwierdziliśmy że możnaby było nagrać jakieś kolędy. Zaczęło mi się kręcić w głowie. Czułam, że tracę panowanie nad sobą. Nie mogłam się ruszyć ani nic powiedzieć. Byłam bezbronna. Tak jakby mnie tam nie było. Chłopak z diabolicznym uśmiechem zbliżył się do mnie i zaczął rozbierać. Z całych sił próbowałam zareagować ale moje cialo wciąż leżało bezbronnie. Łzy zaczęly spływac mi po policzkach. Nie chciałam tego...***
CZYTASZ
Po prostu szmata (18 +) / Zakończone
RomanceOpowiesc o nastoletniej prostytutce przeżywającej przygody, które dla niektórychz nas byłyby drastyczne i pełne niemożliwych sytuacji. Wciel się w postać Emily i przeżywaj ta historie wraz z jej bohaterka. Zapraszam! 5.11.2017 #1 polecam