Odejście

9.5K 137 28
                                    

***
Emily's pov
Wyciągnęlam telefon i wysłałam  wiadomość do mojej najlepszej przyjaciółki, Maggie, o sytuacji z Justinem. Odłożyłam telefon

Zaplakanymi oczami spojrzałam na walizkę. Zasunęłam zamek i złapałam za plastikową rączkę. Minutę później byłam już na ciemnej uliczce (sciemnialo się). Ostatni raz spojrzałam na dom Justina. Pojedyncza łza spłynela mi po policzku.

***
Justin's pov
Wszedłem do domu lekko wstawiony. Nie mogłem pogodzić się z tym co zrobiła mi moja księżniczka. Oddałem jej całe moje serce. Była dla mnie wszystkim. Wcześniej? Znaleźć, wyruchac, wyrzucić. Emily zmienila całe moje życie. Obróciła je o 180°. Była jedyną osobą która pokochałem. I jedyną która mnie tak zranila.
Wszedłem do sypialni. Szafa była pusta. Cos w środku we mnie ponownie pękło. Chwila.. Zostawiła telefon! Z urządzenia wydobył się Cichy dźwięk. Odblokowalem go. Miliard sms'ow od Maggie. Zacząłem czytać...

Emily 16:38
Mag...ja już nie daje rady..
Maggie 16:38
Co się dzieje?!!
Emily 16:39
No bo.. Wczoraj jak mielismy świętować to został ze mną jeden chłopak z ekipy i chciał ze mną "przegrać jeden kawałek". Dał mi coś do picia. Źle się poczułam a potem nie kontrolowałam swoich czynności. Nie mogłam nic zrobić. Wtedy on podszedł do mnie i... Zgwałcil mnie. Potem obudziłam się i pobieglam do domu.
Maggie 16:41
Jezu.. Co za chuj. Byłaś z tym na policji?!
Emily 16:41
Nie..nie byłam. Najgorsze jest to, że Justin o wszystkim się dowiedział. Nie dał mi nic wyjaśnić a ja nie byłam w stanie mu przerwać ani go zatrzymać. Dał mi 2 godziny i teraz one mijają.. Kończę się pakować.
Maggie 16:43
Emily! Poczekaj na niego i wyjaśnij mu cała sytuację. Na pewno cie zrozumie.
Emily 16:43
Nie.. To wszystko nie ma sensu. Straciłam go. Znowu stałam się jebana dziwka... Tak bardzo siebie nie nawidze.. Chcę umrzeć
Maggie 16:44
Jezu dziewczyno o czym ty znowu gadasz! Przestan natychmiast!
Emily 16:44
Przepraszam za wszystko. Za moje błędy i zbędne pierodlenie. Za to że wiele razy musiała ratownictwa mi dupe za wszystko. Dziękuję ze zawsze byłaś przy mnie. Przy tych dobrych i złych momentach. Dziękuję Ci, że jesteś zawsze ze mną. Pamiętaj, kocham cię.
Maggie 16:46
Jezu laska, to brzmi jak jakiś list pożegnalny
Emily 16:46
Bo to jets list pożegnalny. Moje życie bez niego nie ma sensu. Straciłam go. Jeśli kiedyś będziesz w stanie mu to przekazać powiedz mu, że go kocham. No i pamiętaj, nigdy się nie poddawaj. Walcz o swoje! Miłego ❤.
Maggie 16:47
JPRLD TO JAKIŚ PIEPRZONY ŻART?!
Maggie 16:48
Emily?
Maggie 16:48
Jprld błagam cie nie rób żadnych głupot.. Ten kretyn nie jest tego wart..
Maggie 16:50
KURWA EMILY, TO NIE JEST ZABAWNE

Nie mogłem wytrzymać. Te smsy miały ponad 20 minut. Ona może naprawdę sobie coś zrobić.. Wszystkie przeze mnie i tego pieprzonego debila.... Kurwa jego mać! Wyciągnąłem telefon i wybrałeś numer Emily.
-Przecież go zostawiła..jestem w dupie..

***
Nie widziałem jej już 4 godziny. Moje zmysły wariowały.
*dzwonek telefonu*
-Dzień dobry, z tej strony Elizabeth Jersey ze szpitala w Nowym Jorku. Czy Pan jest narzeczonym Emily Dark?
-Tak, jestem. Co się dzieje z Emily?!
-Pana narzeczona jest w poważnym stanie. Proszę przyjechać do szpitala na  ulicę ********.
-Dobrze, zaraz będę.

***

Wbiegłem do szpitala jak poparzony. Wszędzie szukałem wzrokiem ukochanej. Chciałem przeprosić ją za wszystko. Kilka minut później pojawiła się pielęgniarka i zaprowadziła mnie do sali w której leżała dziewczyna.
-Podcieła sobie żyły. Nie przeżyje tej nocy...
Te słowa coś we mnie zabiły.

Po prostu szmata (18 +) / Zakończone Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz