8.

3 0 0
                                    

Hahaha
Poszłam na trybuny popatrzeć na pływających. Nagle Renat zaczęła skakać.
Hahahahhaahahahaahhahahaha

Po 2 godzinach wyruszyłyśmy do szkoły. Kujony jak zwykle kuły na klasówkę z chemii. Hahahhahaha
Weszliśmy ale jednak nie było chemi.
O jak miło haahhahahhahaahhayha

Następna lekcja to był polski. Nie lubie bo był sprawdzian z podziału zdań na podmiot i orzeczenie. Nic nie napisałam hahhahahahaahha
Mama mnie zbije za kolejną jedynkę

Kolejna lekcja ta głupia matematyka no ja pier*ole za przeproszeniem ale ja nie wiem po co jest ten przedmiot. Oczywiście jak weszliśmy była kartkówka z mnożenia liczb do 100. Znowu nic nie napisałam. Znowu matka mnie zbije.

Następną lekcją był angielski. Mieliśmy kartkówkę z pisania zdań w czasie Present Continuos. Dramat! Nic nie umiałam! Po co za przeproszeniem nas tego uczą! Idioci!.
Jak zwykle nic nie napisałam matka mnie zbije.

Kolejny był hiszpański...
Renata nie chodzi na hiszpański, więc musze tam siedzieć sama. Ten grubas znowu mnie zaczepiał...
Hahahahahahhahahahahahahahha
cdn

Tak czy siak Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz