15.

4 0 2
                                    

hhahhaahhhahahahahhahaha

Jak zwykle, moja publiczna osoba poszła na lekcję biologi. Nie chciało mi się notować, głupia szkoła. Nie potrzebna mi wiedza podstawowa. W tym roku mi się bardzo nie chce.

hahahahhahhahaha

Wczoraj była niedziela. I teraz jest poniedziałek. Dziś będzie sprawdzian z niedzieli.

hahahahahahahaha

Kolejna lekcja to polski - wyjęłam podręcznik i zaczęłam się śmiać.  Nauczycielka zwróciła mi uwagę do diabła! Nie chcę opowiadać tej historii! Dla mnie to zguba. Nie lubię mojej klasy. Nie lubię przychodzić na lekcje o ósmej. Nie lubię szkoły. Nie lubię wiedzy podstawowej.

hahhahahahhahah

#dzień później

Nowa lekcja - geografia. Znowu będzie, era kenozoiczna, mezozoiczna... eh.

hahahahhaahah

Wczoraj był poniedziałek. I dziś jest wtorek.

hahhhahahahaha we wtorek będzie sprawdzian z poniedziałku hahahahahaha

Weszłam na tą głupią geografię i otworzyłam podręcznik. Nauczyciel dopuszczony do uczenia nas prowadził lekcję, a ja się śmiałam. Nie ma użytku z tego przedmiotu. Powinni wyrzucić to z programu szkolnego, bo mi się nie chce. Przez to wszystko muszę się uczyć. Walić ministra! Mam dość tego niby właściwego podziału. Do mnie nie dociera żadna wiedza hahhaha. Mam dość spraw szkolnych, bo mi się nie chce. Nagle na lekcji wszedł dyrektor oświaty i kazał nam się ukłonić. Powiedział, że mamy w sobie dużo dobrego wychowania i wyszedł. Już jest wpisany do szkoły. Hahah ale proste życie bez wykazu. Mam dość podręczników. Mam dość zeszytów przeznaczonych do notatek. Mam dość kształcenia. Mam dość ogólnego wstawania. Do tego jeszcze muszę odrabiać lekcje. Ile jeszcze tego nauczania? Mam już tyle jedynek z historii, że nawet polubiłam dwójki. Na tym przedmiocie nie czuję mózgu. W podstawie mojego życia mam obowiązek pożegnać umarłych. Robię tak, mimo opinii innych ludzi. zniech nie uważają się za rzeczoznawców.

Mój etap jest serio zaniżony.

hahhahahahahahahahahhaha

cdn

Tak czy siak Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz