Zawodzi [autorskie]

34 5 0
                                    


    Znów wszystkich zawodzi. Cholernie wszystkich zawodzi. Wbiła sobie paznokcie w ramiona, a jej ciało całe dygotało. Była zgarbiona, usta miała zaciśnięte, starając się nie wydać żadnego dźwięku. Z zaciśniętych oczu leciały łzy.

    Tak bardzo ją to bolało. Starała się sprostać ich wymaganiom, ale nie potrafiła.

– Przepraszam – wydusiła. – Tak cholernie was przepraszam.

    Nie takiej córki chcieli. Chcieli by była najlepsza we wszystkim.

    Była odważna i nie bała się mówić tego, co myśli.

   Chcieli by była kimś.

    A ona była nikim.

CIEMNE NIEBO | One-shotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz