''Więc nie znalazłeś nic, o co warto walczyć?''
Znów w myślach powtórzyły mu się słowa Asami, które do niego powiedziała. Ale teraz już było inaczej.
Znalazł. I właśnie to był problem. Wcześniej mógł umrzeć tak jak mu kazano. Ale teraz już nie. Nie potrafił. Znalazł tyle rzeczy, tyle ludzi, dla których mógł walczyć. Nigdy nie myślał, że to się stanie. Nagle jego świat się zaczął zmieniać, nabierać sensu. A teraz miał umrzeć.
Ale nie chciał tego. Nie chciał zniknąć. Chciał z nimi zwyciężać i cieszyć się każda chwilą. Śmiać się, żartować, płakać razem. Jeszcze trochę pożyć, tylko trochę. Powiedzieć im wszystko to, co kiedykolwiek chciał. Czemu tak nagle ma się to tak skończyć? Głupi myślał, że zdołał od tego uciec.
Dlaczego jego przeznaczeniem jest zniknąć, by oni stali się silniejsi? Dlaczego nie mogli przez to przejść razem?
***
Yo.
Miał to być prolog. Albo scena, będąca gdzieś pod koniec książki.
Pisałam kiedyś fanfiction z anime Diabolik Lovers, ale jak to ja, zbyt bardzo się wkręciłam w wymyślanie bohaterów z bogatą przeszłością, dodawaniem wielu wątków i sytuacji nie występujących w anime. Aż w końcu zaczęłam pisać osobną, można powiedzieć, że poboczną historie do głównego zamysłu, skupiając się na jednym z pobocznych, wymyślonych przeze mnie postaci.
A z fanfiction z tego anime, mimo, że mam zapisany w szkicach kilka rozdziałów jako pod to anime, mogłabym zrobić swoją własną autorską prace. Z moim zapałem oraz milionem pomysłów na sekundę, może to trochę długo potrwać. Chyba, że w końcu złapie dłuższą motywację akurat na tą książkę, niekończącą się po kilku zdaniach.
CZYTASZ
CIEMNE NIEBO | One-shots
FanfictionKrótsze i dłuższe one-shoty, na podstawie anime, książek czy cytatów. Tematyka różnorodna. Rzeczy, które przyszły mi do głowy w jedną sekundę i doczekały się spisania. Może kiedyś te pomysły rozwinę, kto wie.