16.12 - bilans

26 6 0
                                    

I posiłek (9.30)
dwie małe kromki chleba żytniego 100% z łyżeczką (łącznie) dżemu truskawkowego

II posiłek (15:00)
niecała miska kremu z brokuł

przekąska (po 16)
dwa małe pierniczki

III posiłek (18:30)
pięć łyżek ugotowanej kaszy jaglanej
4 pomidorki koktajlowe

Pod względem jedzenia spoko. Nie chciało mi się jeść nawet. Siostra przyjechała, ale jakoś się nie cieszyłam. Zaraz zaczęły się wyrzuty o to, z kim się zadaje. Ogólnie wpadłam w dość głęboki dół emocjonalny ostatnio i nie jestem w stanie się z niego wydostać. Płaczę. Nawet przy rodzinie, chociaż obiecywałam sobie być silna. Nie mam ochoty już wszystkiego opisywać..

Myślę nad przeniesieniem się na instagrama. Nagrywać na relacjach. Czasem zdjęcia. Kto byłby ze mną?

bezsennośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz