Nic nie mówił. Nawet na mnie nie spojrzał. Co prawda siedział przy mnie, aczkolwiek jego wzrok był skupiony gdzie indziej... Na pewno nie na mnie.
Czego ja oczekiwałam?
Chłopak dowiaduje się, że jego ukochana umrze, jeśli urodzi dziecko, a ona mimo ryzyka nie chce, go usuwać a wydać na świat.
Na pewno za moją decyzję nie pogłaskałby mnie po głowie, ale mogę się założyć, że gdyby mógł ,dałby mi porządnego klapsa w tyłek.Odwróciłam się w jego stronę.
Kochałam jego profil.
Wyciągałam swoją chudą rękę i delikatnie, tak by nie uszkodzić jego twarzy (a miałam wrażenie, że nawet niewyczuwalny dotyk mogły zostawić ślad na jego idealnej twarzy) dotknęłam jego policzkach.Yoongi nie odwrócił się aczkolwiek wtulił swoją twarz w moją dłoń, a swoją dotykał mojej dłoni.
Czytałam jego ciepło, a jednocześnie jakby cały drżał.
On... Się bał?
- Kochanie- zaczęłam nieśmiało- Będzie dobrze. Zobaczysz.
- Chcę móc w to uwierzyć- dalej patrzył w okno.
- Spójrz na mnie. Proszę- wykonał to, o co prosiłam. W jego oczach było pełno łez- Będzie dobrze.- uśmiechałam się.
- Obiecujesz?
- Tak jak ty się nie poddałeś ja też ,się nie poddam. Pamiętasz? Na zawsze razem.
- Kocham cię- dokończył.
- Kocham cię- powiedziałam. Yoongi pochylił się w moim kierunku i pocałował mnie w czoło.
Jestem świadoma tego, że czeka nas teraz trudny czas, aczkolwiek przy boku mam niesamowite mężczyzne, który obdarowuję mnie miłością niczym z bajki.
Będzie dobrze. Nie może być inaczej...
Zapraszam! ⬆️⬆️⬆️⬆️⬆️⬆️⬆️
Wybaczcie!!
Dość długo nie pisałam tak szczerze ;-----; brakowało mi tego, ale szczerze? Nie miałam weny a moje myśli były zajęte czymś innym.
Ale już powracam z przytupem i wejściem smoka!
Tę książkę zaraz kończę, ale kontynuuje już pisanie dwóch.
Jedna jest drugą częścią tej!
A druga to coś innego XDDD
O Jungkooku
Już jest więc serdecznie was zapraszam!
CZYTASZ
Strange Love!! 이상한 사랑 !!
FanfictionJesteś nietypową dziewczyną. Uwielbiasz czarny kolor, mocną muzykę, a gdy tylko usłyszysz pop to cię mdli. Wszystko, co słodkie jest żałosne. Z natury jesteś opanowana. Do czasu... Na swojej drodze napotykasz na oko uroczego chłopaczka z kolorowymi...