75

371 23 7
                                    


To więc także no... xDD

Czytu Czytu
⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️



Patrzyłam tępo w 'słodko' śpiącą parę. Yoongi obejmował ja ramieniem a ona wygodnie ułożyła głowę na jego nagiej klatce piersiowej.

Wyglądali na naprawdę szczęśliwą parę...

PRZEPRASZAM KURWA BARDZO, ALE ZASZŁA TU CHYBA KURWA NIEZŁA POMYŁKA?! ALBO NIE ZOSTAŁAM POINFORMOWANA?!

Patrząc tak na nich czułam, jak w moim ciele narastającą adrenaliną. W tym momencie nie panowałam nad sobą. Do mojej głowy przychodziły różnorakie pomysły. Jeden z nich postanowiłam zrealizować.

Otarłam rękawem oczy z łez. Wyszłam z pokoju delikatnie, zamykając drzwi, by ich nie obudzić. Skierowałam się do przedpokoju po potrzebny mi przedmiot.

Wzięłam do rąk buty jak się okazało tamtej dziewczyny. Przyjrzałam się przez chwile obuwiowi. W tym momencie bardzo żałowałam, że nie są to obcasy, tylko koturny. Szkoda. Ból będzie mniejszy.

Kierowana wybuchową mieszaniną moich uczuć znów udałam się na gore. Szłam tak nawet nie, patrząc na drogę. Nie zauważyłam, nawet gdy na kogoś wpadłam, a mianowicie na czyjąś klatkę piersiową.

Nie musiałam nawet patrzeć na jego twarz. Kojący zapach oraz ciepło bijące z jego ciała zdradzało jego tożsamość.

- [T. I] Co ty tu robisz? Jest dość za wcześnie na odwiedziny- zaśmiał się, lecz po chwili spoważniał- Czemu płakałaś? Co się dzieje? Wiesz, że możesz mi powiedzieć i jestem przy tobie-przyciągnął mnie bliżej i szczelnie objął ramieniem.

Mimo tego, co zadziało się między nami on nadal, jest gotów mi, pomóc.

- [T. I] Będzie dobrze. Tylko powiedz, co się stało...Ał co ty masz-spojrzał na przedmiot w moich rekach- Po co ci te buty? A raczej skąd ty je masz ?

- Hoseok-uniosłam głowę, by spojrzeć w jego oczy- Źle wybrałam. Totalnie zjebałam...ale teraz chce to naprawić- chłopak chciał cos powiedzieć, ale ja wys powodziłam się z jego uścisku i od razu skierowałam się do moje celu.

Nie byłam już delikatna. Otworzyłam drzwi,z całych sił co, sprawiło, że odbiły się aż o ścianę.

Para spała nadal.

Ustałam w odpowiedniej odległości. Wycelowałam idealnie w parę butami i rzuciłam z całych sił.

Jeden but uderzył w czoło chłopaka a drugi w ramie.

Poskutkowało. Obudzili się od razu.

- Kurwa mać- masował bolące czoło- Komu mam wyjebać na dzień dobry?!- Nagłe nasze spojrzenie się skrzyżowało- [T. I] Co ty tu robisz?- jego wyraz z gniewnego przerodził się w uśmiech.

- Yoon Co za hałasy- wstała do pozycji siedzącej dziewczyna, patrząc słodko na chłopaka.

- Ha Woon Co ty tu kurwa robisz? Ze mną w łóżku teraz... Kurwa moja głowa.

- Nie pamiętasz misiu?- przytuliła się bardziej do niego.

- [T. I]! Proszę, daj mi, wytłumaczyć to nie tak, jak to teraz, wygląda! - odtrącił dziewczynę. Wziął ręcznik zawieszony o ramę łóżka. Przewiązał go wokół bioder i zamierzał do mnie podejść.

Nie wiem czemu. W tej chwili nawet nie potrafiłam nic z siebie wydusić. Stałam, jak słup soli,patrząc tylko to na chłopaka, który mnie zranił jak nikt inny oraz dziewczynę, która tylko uśmiechała się pod nosem.

Raper był już blisko mnie. Chciał wyciągnąć w moim kierunku rękę, lecz nagle zostałam mocno, pociągnęła do tyłu. Zostałam mocno objęta silnym ramieniem.

- Nie pozwolę ci jej dotknąć Hyung- powiedział stanowczo Hoseok.

- Nie wpieprzaj się nie swoje sprawy! Wypierdalaj i daj mi pogadać z moją dziewczyną!

- Odkąd ją kocham, jest to moja sprawa! Nie pozwolę ci jej ranić- poczułam, że jego uścisk staje się silniejszy.

- Nie ranie jej. Chce jej wszystko, wytłumaczyć tylko ty się, wtrącasz- głos Sugi jest coraz bardziej przesycony jadem i nienawiścią.

- Wiesz co Hyung- zanim Hobi co kol wiek powiedział swoimi dłońmi, zakrył mi uszy. Udało mi się usłyszeć tylko- Jesteś skończonym @#$$%$#@@@##$.( W to miejsce możecie sami coś dodać xDD)

Podczas tej kłótni kątem oka zauważyłam ze w drzwiach pojawia się całe BTS.

- Co się tu dzieje!?- Wrzasnął Nam

- Kto To? - Kook wskazał na dziewczynę na łóżku.

- Chyba za dużo wypiłem- podrapał się po brodzie Jin.

Ja już nie wytrzymałam.

- Mam kurwa już tego dość!- wydostałam się z objęć przyjaciela. Wszyscy spojrzeli na mnie wyczekująco.

Powolnym krokiem podeszłam do dziewczyny.

- Ha Woon tak?- uśmiechnęłam się do niej. Ona już wyciągnęła w moim kierunku rękę, lecz ja również, lecz nie po to, by ja uścisnąć. Walnęłam ją w twarz idealnym lewym sierpowym. Dziewczynę aż odrzuciło- Nie miło cię poznać.

Potem podeszłam do Sugi. Stał wyraźnie zszokowany całą sytuacją.

Dotknęłam delikatnie jego policzka. W moich oczach zbierały się łzy. Pocałowałam go w policzek, po czym zrobiłam to samo co dziewczynie, z tym że mocniej. Chłopak aż nie mógł złapać równowagi. Upadł.

- Nie chce cię znać Yoongi. O teraz jesteś dla mnie nieistniejąca pomyłką moje życia.- rzuciłam bez emocji i wyszłam. Nie spojrzałam na żadnego z nich. Po prostu wyszłam.

Strange Love!!  이상한 사랑 !!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz