Jimin hyung: Hej, Jungkookie~
Jimin hyung: Chcesz się spotkać?
Jimin hyung: Pójść na spacer? Na pizze... Twoją ulubioną~ :D
Jungkook: Ale... Tak sami? XD
Jimin hyung: No.. tak, czemu nie?
Jimin hyung: Chcę spędzić z tobą czas <3
Jungkook: No okej XD
Jungkook: Yyy... Teraz?
Jimin hyung: Tak~
Jimin hyung: Jestem już gotowy do wyjścia
Jungkook: Brzmisz jakbyś to zaplanował lol
Jungkook: Sory, tera nie mogę
Jungkook: "Koleżanka" jest ze mną
Jungkook: Odezwę się potem
Jimin hyung: ...Oki, będę czekać...
Dwie godziny później
Jimin hyung : I co... gotowy jesteś?
Jimin hyung: Robi się późno... :(
Jimin hyung: Proszę Kookie
Jungkook: Daj mi pół godziny
Jungkook: Muszę się umyć XDD
Jungkook: Mam przyjść pod twoją klatkę?
Jimin hyung: Jeśli chcesz~ <3
Jimin hyung: Poczęstuję cię zimnym piciem hihi
Jungkook: A ty co tak słodko piszesz XD
Jungkook: Co ty knujesz dzieciaku
Jimin hyung: Po prostu mam dzisiaj dobry dzień
Jimin hynug: I nie mów do mnie dzieciaku, DZIECIAKU!!!!1!!11
Jungkook: DOBRA CZEKAJ NO
Jungkook: ....
Jungkook: dzieciaku
Jungkook przyszedł do Jimina i od razu skierował się do jego pokoju. Usiadł na łóżku, widząc jak Jimin przynosi zimne picie, szczęśliwy jak nigdy.
-Co ty ćpałeś?-Zapytał,na co Jimin się zaśmiał.
-Musiałem coś ćpać, żeby mieć dobry humor?-usiadł koło niego, wręczając mu picie.
-Podejrzanie dziwnie dobry humor- popił, patrząc się prosto na niego.
-To co chcesz iść na pizze czy..??- Jungkook uniósł brew.
-Czemu spędzasz czas tylko ze mną? Przecież zawsze na pizze chodziliśmy wszyscy razem.
Jimin przełknął ciężko ślinę, próbując w myślach wymyślić jakąś wymówkę. Jungkook patrzył się na niego z dziwnym podejrzeniem, które przeszywało go przez całe ciało. Dreszcz przeszedł go po kręgosłupie. W duchu chłopak miał przeczucie, że Jungkook coś wie.
-A-ale... Czemu nie? Z chłopakami pójdziemy kiedy indziej...- Jimin z nerwów zaczął się jąkać i drapać po szyi.
-Dziwny jesteś. Cały czas za mną chodzisz, albo wyciągasz mnie na spacery bez reszty chłopaków. Myślałem, że wspólnie chcesz spędzać ostatnie dni?
-N-no, ale teraz oni nie mogą...A ja chciałem...
Jungkook zaśmiał się.
-Nie musisz się tak tłumaczyć. Zaczynasz się jąkać jak się stresujesz. Dlaczego?
Jimin zaczął błądzić oczami po pokoju. Był spięty.
-Nie chcesz nigdzie iść to mogłeś zostać w domu! Wywołujesz nie potrzebną kłótnie...
Jungkook prychnął i dotknął chłopaka w ramię. Usiadł obok niego, nachylił się do jego ucha i szepnął.
-Lubisz mnie?
Jimin zarumienił się, po czym odskoczył na kilometr od Jungkooka.
-Co?- Jimin zaczął udawać wariata.- No, a czemu miałbym cię nie lubić?
Jungkook odchrząknął i poprawił swoją koszulkę.
-Od tamtego nocowania, zrobiłeś się jakiś dziwny. Cały czas flirtujesz ze mną- Nie zdążył dokończyć, bo szybko zareagował na jego słowa.
-Nie wiem o co ci chodzi, ale już nie kontynuuj! Proszę, to nie jest tak jak myślisz...
-Jesteś gejem? Przyznasz się? Ktoś wie? Taehyung wie? Mam się sam przekonać?
Jiminowi zakręciło się w głowie, nie spodziewał się takiego zwrotu akcji. Całe ciało drżało, nadal czuł ciepły oddech Jungkooka.
-N-Nie! N-Nie, nie jestem!- Jąkanie się nasiliło.
Jungkook zaczął podchodzić do chłopaka.
-Od jakiegoś czasu zacząłem to zauważać. To jak nigdy nie przepadałeś za laskami, to jak się ubierasz, to jak się zachowujesz...
-Nie...- Jimin miał już łzy w oczach. Jungkook przycisnął go do ściany.
-Widzisz się w ogóle? Żałosne.
Jungkook odszedł, zostawiając Jimina samego w pokoju, który cały drżał i płakał. Nie rozumiał co się właśnie wydarzyło.
🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
Happy New Year!!❤❤❤
Oto prezencik ode mnie na 2019~
Z góry przepraszam za długą nieobecność, dużo się działo ale mam nadzieje, że wszystko się poukłada. Mam dla was kolejną niespodziankę, którą poznacie już niebawem❤❤❤Kolejna część pojawi się za tydzień
CZYTASZ
I MISS YOU, my (boy)friend | jikook
FanfictionJimin ma ważną wiadomość do przekazania. Co to za wiadomość? I czy naruszy ich siedmioosobową paczkę? ☘jikook (top jk), chat au, humor, angst, smut☘