❈ 16

188 18 6
                                    

Jimin hyung: Hej, Jungkookie~

Jimin hyung: Chcesz się spotkać?

Jimin hyung: Pójść na spacer? Na pizze... Twoją ulubioną~ :D

Jungkook: Ale... Tak sami? XD

Jimin hyung: No.. tak, czemu nie? 

Jimin hyung: Chcę spędzić z tobą czas <3

Jungkook: No okej XD

Jungkook: Yyy... Teraz? 

Jimin hyung: Tak~ 

Jimin hyung: Jestem już gotowy do wyjścia

Jungkook: Brzmisz jakbyś to zaplanował lol 

Jungkook: Sory, tera nie mogę

 Jungkook: "Koleżanka" jest ze mną

Jungkook: Odezwę się potem 

Jimin hyung: ...Oki, będę czekać...

Dwie godziny później 

Jimin hyung : I co... gotowy jesteś? 

Jimin hyung: Robi się późno... :(

Jimin hyung: Proszę Kookie 

Jungkook: Daj mi pół godziny

Jungkook: Muszę się umyć XDD

Jungkook: Mam przyjść pod twoją klatkę?

Jimin hyung: Jeśli chcesz~ <3 

Jimin hyung: Poczęstuję cię zimnym piciem hihi

Jungkook: A ty co tak słodko piszesz XD

Jungkook: Co ty knujesz dzieciaku 

Jimin hyung: Po prostu mam dzisiaj dobry dzień 

Jimin hynug: I nie mów do mnie dzieciaku, DZIECIAKU!!!!1!!11

Jungkook: DOBRA CZEKAJ NO

Jungkook: .... 

Jungkook: dzieciaku 



Jungkook przyszedł do Jimina i od razu skierował się do jego pokoju. Usiadł na  łóżku, widząc jak Jimin przynosi zimne picie, szczęśliwy jak nigdy.

-Co ty ćpałeś?-Zapytał,na co Jimin się zaśmiał.

-Musiałem coś ćpać, żeby mieć dobry humor?-usiadł koło niego, wręczając mu picie.

-Podejrzanie dziwnie dobry humor- popił, patrząc się prosto na niego.

-To co chcesz iść na pizze czy..??- Jungkook uniósł brew.

-Czemu spędzasz czas tylko ze mną? Przecież zawsze na pizze chodziliśmy wszyscy razem.

Jimin przełknął ciężko ślinę, próbując w myślach wymyślić jakąś wymówkę. Jungkook patrzył się na niego z dziwnym podejrzeniem, które przeszywało go przez całe ciało. Dreszcz przeszedł go po kręgosłupie. W duchu chłopak miał przeczucie, że Jungkook coś wie. 

-A-ale... Czemu nie? Z chłopakami pójdziemy kiedy indziej...- Jimin z nerwów zaczął się jąkać i drapać po szyi. 

-Dziwny jesteś. Cały czas za mną chodzisz, albo wyciągasz mnie na spacery bez reszty chłopaków. Myślałem, że wspólnie chcesz spędzać ostatnie dni? 

-N-no, ale teraz oni nie mogą...A ja chciałem...

Jungkook zaśmiał się.

-Nie musisz się tak tłumaczyć. Zaczynasz się jąkać jak się stresujesz. Dlaczego?

Jimin zaczął błądzić oczami po pokoju. Był spięty. 

-Nie chcesz nigdzie iść to mogłeś zostać w domu! Wywołujesz nie potrzebną kłótnie...

Jungkook prychnął i dotknął chłopaka w ramię. Usiadł obok niego, nachylił się do jego ucha i szepnął.

-Lubisz mnie? 

Jimin zarumienił się, po czym odskoczył na kilometr od Jungkooka.

-Co?- Jimin zaczął udawać wariata.- No, a czemu miałbym cię nie lubić?

Jungkook odchrząknął i poprawił swoją koszulkę. 

-Od tamtego nocowania, zrobiłeś się jakiś dziwny. Cały czas flirtujesz ze mną- Nie zdążył dokończyć, bo szybko zareagował na jego słowa. 

-Nie wiem o co ci chodzi, ale już nie kontynuuj! Proszę, to nie jest tak jak myślisz...

-Jesteś gejem? Przyznasz się? Ktoś wie? Taehyung wie? Mam się sam przekonać? 

Jiminowi zakręciło się w głowie, nie spodziewał się takiego zwrotu akcji. Całe ciało drżało, nadal czuł ciepły oddech Jungkooka. 

-N-Nie! N-Nie, nie jestem!- Jąkanie się nasiliło. 

Jungkook zaczął podchodzić do chłopaka.

-Od jakiegoś czasu zacząłem to zauważać. To jak nigdy nie przepadałeś za laskami, to jak się ubierasz, to jak się zachowujesz... 

-Nie...- Jimin miał już łzy w oczach. Jungkook przycisnął go do ściany. 

-Widzisz się w ogóle? Żałosne. 

Jungkook odszedł, zostawiając Jimina samego w pokoju, który cały drżał i płakał. Nie rozumiał co się właśnie wydarzyło. 



🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
Happy New Year!!❤❤❤
Oto prezencik ode mnie na 2019~
Z góry przepraszam za długą nieobecność, dużo się działo ale mam nadzieje, że wszystko się poukłada. Mam dla was kolejną niespodziankę, którą poznacie już niebawem❤❤❤

Kolejna część pojawi się za tydzień

I MISS YOU, my (boy)friend | jikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz