"5"

1.4K 44 1
                                    

Czkawka
Patrzałem się na Astrid w jej niebieskie oczy jak ocean. Było pięknie tylko szkoda że mój ojciec przerwał nam tą krótką romantyczną ciszę. Gdy podszedł do nas bliżej szczerbatka przyleciał z dołu klifu i zaczoł głośno warczeć na mojego ojca. Uspokoiłem go ruchem ręku. Astrid niewiedziała co ma zrobić nie wiedziała przy podejść do stolika czy zostać przy mnie.
Stoik - synu możemy porozmawiać-spytał nie pewnie
Czkawka- nie mamy o czym tato
Stoik -jestem twoim ojcem powienienyś się mnie słuchać
Czkawka- teraz sobie przypomniałeś że masz syna dałem sobie radę przez 6 lat ciebie przy mnie nie był co ja wogule mówię nigdy cię przy mnie nie było.
Stoik - to nie prawda

NARRATOR
Czkawka spojrzał ostatni raz na Astrid i ojca i odszedł. Usiadł sobie pomiędzy drzewami oczywiście szczerbatka obok niego. Wysjągnoł ze swojej zbroji mapę i planował powrót gdy na wyspę usłyszał szelest w kszakach szczerbek lekko zawarczał ale gdy zobaczył astrid ucichł. Astrid do mnie podeszła i się spytała jak tam się czuje
Czkawka - dobrze przecież nic się nie stało
Astrid - wiem ale jeszcze nigdy nie naskoczyłeś tak na swojego ojca
Czkawka - Po prostu jestem na niego zły nigdy się mną nie interesował a teraz wręcz szuka mnie po całym lesie żeby się mnie wypytać na pewno jak wytresowałem szczerbatka i jak to się stało że jestem smoczym królem
Astrid - czy to nie dobrze że chce odrobić te wszystkie nieobecności
Czkawka - niby dobrze ale ja tu nie mogę tyle zostać
Astrid - czemu - powiedziała smutnym głosem
Czkawka - ponieważ mam swoją wyspę na której mieszkam wraz ze smokami

ASTRID
W pewnym momencie nasze spojrzenia się zkrzyżowały a ja nadal nie wieżę że to zrobiłam podeszła bliżej do Czkawka i go pocałowałam po pewnej chwili poczułam odwzajemniony pocałunek muszę powiedzieć że czkawka nieziemsko całuję widziałam na jego tworzy zdziwienie.

Oderwaliśmy się od siebie czkawka nie wiedział co powiedzieć nastała nie ręczna cisza ani ja ani on nie wiedzieliśmy co powiedzieć

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Oderwaliśmy się od siebie czkawka nie wiedział co powiedzieć nastała nie ręczna cisza ani ja ani on nie wiedzieliśmy co powiedzieć.
Czkawka się do mnie uśmiechnoł
Astrid - nie jesteś na mnie zły
Czkawka - za co miał bym być zły
Astrid - na za to że cię pocałowałam ale ja nie mogłam się powstrzymać przepraszam??
Czkawka - a z kąt myślisz że jestem na ciebie zły
Astrid - podobało ci się??
Czkawka - powiem Ci że bardzo dobrze całujesz
Astrid - dziękuj

Narrator
Astrid była bardzo szczęśliwa że czkawce się podobał ich się pocaunek. Czkawka w pewnej chwili podszedł jeszcze bliżej Astrid dotknoł jej policzka a gdy mieli się pocałować czkawka dostał lotką szczerbatka w głowę. On już wiedział o co chodzi
Astrid - czkawka nic ci nie jest
Czkawka - Astrid przepraszam porostu obiecałem szczerbatkowi że wrucimy do domu
Astrid - rozumiem - powiedziała zawiedziony głosem
Czkawka - spokojnie jeszcze nie odlatyje tylko lecę z mordką się przelecieć może masz ochotę z nami?
Astrid - nie dzięki leć

Narrator
Gdy czkawka miał zamiar wejść na siodło szczerbatka pobiegł do astrid która mu się przyglądał i ją pocałował dziewczyna lekko się uśmiechnęła i powiedziała
,, kocham"czkawka odpowiedział,, cię" pobiegł do szczerbatka i razem zeskoczyli z klifu astrid lekko się wystraszyła ale po chwili zobaczyła jaźca na szczerbatka.

Stoik
Gdy szłem przez las w poszukiwaniu mojego syna zauważyłem go całującego się nie mogłem uwierzyć on się całował z Astrid marzyłem żeby mieć taką synową jak ona. Poszedłem do kuźni weszłem tam z wielkim bananem na twarzy odrazu pyska z to zauważył.
Pyskacz - co ty taki radosny czy coś się stało??

NAPISZ KOMENTARZ O CZYM MAM ZACZĄĆ PISAĆ KOLEJNE OPOWIADANIE. ZOSTAW TEŻ GWIAZDECZKE ŻEBYM WIEDZIAŁA ŻE SIĘ WAM PODOBA OPOWIADANIE.
I PRZEPRASZAM ZA NIE DODAWANIE ROŹDZIAŁÓW ALE BYŁY ŚWIĘTA I TEN NOWY ROK I MI SIĘ CHCIAŁO
💚💥🌌🎄
❤️🧡💛💙💜

Jak wytresować smoka /moja wersjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz