Jednym słowem, chaos. Wszystkie myśli kumulują się we mnie. Czuję się jakbym śniła, jakby to co się dzieje było tylko na jawie. Za chwilę się obudzę i będzie w porządku. Całą nadzieję niszczy strzał przeszywający powietrze, który przywraca mnie do rzeczywistości. W jednej chwili emocje mieszają się w jedno. Otwieram szeroko oczy, modląc się aby pocisk był chybiony. Wyrywam się z objęć chłopak i odwracam się... bardzo powoli. Zakrywam usta z których wydobywa się krzyk, a następnie szloch. To nie może być prawda.
------------------------------------------------
Zaczynamy!Mam nadzieję, że macie jeszcze chęci wrócić do całkowitego początku.
Kocham ~ A.M ❤
CZYTASZ
Jestem jego własnością || H.S
FanficJednym słowem, chaos. Wszystkie myśli kumulują się we mnie. Czuję się jakbym śniła, jakby to co się dzieje było tylko na jawie. Za chwilę się obudzę i będzie w porządku. Całą nadzieję niszczy strzał przeszywający powietrze, który przywraca mnie do r...