Rozdział 7

481 17 1
                                    

Jest godzina 8:30 wstałem i poszłem zobaczyć czy blondynka śpi, spała więc udałem się do łazienki ubrać sie w coś po czym udałem się do kuchni i zacząłem robić nam śniadanie. Gdy cebula sie smażyła usłyszałem że ktoś idzie do łazienki od razu wiedziałem że to Julka dlatego przygotowałem jej ciepłą herbatę i postawiłem na miejscu gdzie wczoraj siedziała jedząc kolacje. Blondynka wychodząc z łazienki poszła do pokoju pewnie po rzeczy żeby się ubrać i zrobić make up . Gdy skończyła przyszła do kuchni i się ze mną przywitała z wielkim uśmiechem na twarzy, akurat wtedy dostałem sms od Wrzoska

~Wrzosek~
Hej  mama Julii kazała przekazać Ci że ma zjeść śniadanie bez żadnych ale i o 10:00 widzimy się przy moim samochodzie - przeczytałem sms z zdziwieniem jakby blondynka miała problemy z żywieniem a ona w tym czasie bacznie mi się przyglądała

D: Wrzos napisał że masz zjeść śniadanie bez żadnych ale- wtedy na jej twarzy widać było wielki grymas- i o 10;00 mamy być przy jego samochodzie

J:  ehh okey- powiedziała niezadowolona

D: masz problemy z żywieniem? - zapytałem

J:  yyy nie wiem czy to tak można nazwać ale czasem po prostu nie mam ochoty jeść i jem jeden lub dwa posiłki dziennie wmuszone przez mamę

D: dlaczego? - podszedłem i ustałem koło niej patrząc jej w oczy po czym dodałem- jeśli chcesz sie odchudzać nie musisz, jesteś piękna taka jaka jesteś- przytuliłem ja

J: nie wiem po prostu czasami nie jestem głodna

D: dobrze obiecaj mi coś proszę - powiedziałem i tak może jestem głupi bo znam się z nią niecałe 24 godziny i ona ma juz mi coś obiecać

J:  co? - spytała niepewnie

D: nie będziesz się głodzić i że będziesz się starać normalne jeść

J: dobrze

Powiedziała po czym podałem jej śniadanie i obok niej usiadłem tak oto w ciszy jedliśmy śniadanie

Idol tysiąca nastolatek który zakochał się w fance Dawid KwiatkowskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz