Idol tysiąca nastolatek który zakochał się w fance Dawid Kwiatkowski

Rozdział 5

Wchodząc do klatki o mało się nie przewróciłam przez Weddy'ego. Weszliśmy na drugie piętro i Dawid otworzył drzwi zapraszając mnie pierwszą do środka, czułam się bardzo dziwnie bo pierwszy raz nocuje u kogoś obcego sama wiem nie powinnam myśleć ze Dawid jest dla mnie obcy bo niby nie jest ale ja go znam tylko z jednej strony wiem że jest miły,kochany jako idol ale nie wiem jaki jest w życiu codziennym . Gdy się rozebrałam z kurtki i butów Dawid zaprowadził mnie do salonu pytając sie czy jestem głodna powiedziałam ze nie

D: Julka masz coś zjeść bo Seba do mnie pisze w imieniu twojej mamy

J:  musze nie jestem głodna?-
Zapytałam z grymasem na twarzy

D: Tak musisz zjeść i nie ma żadnego nie, może być kanapka z szynką i ogórkiem ?

J: tak może być ehhh

I usiadłam na przeciwko bruneta przyglądając się jak robi kanapki po chwili podał mi talerz z dwoma kanapkami i herbatę podziękowałam mu grzecznie i zjadłam jedną kanapke  a potem drugą czując jak mój żołądek sie przewraca bo nie chce jeść gdy zjadłam, wypiłam herbatę a brązowo oki bacznie mi się przyglądał co robię. Gdy zobaczył że skończyłam ucztę pokazał mi gdzie jest łazienka i dał świeży ręcznik oraz powiedział ze mogę skorzystać z jego płynów do kąpieli. Gdy sie rozebrałam i weszłam pod prysznic wzięłam i powąchałam płyn do włosów stwierdziłam że bardzo ładnie pachnie po czym umyłam wlosy i zaczęłam sie dalej myć gdy skończyłam  wytarłam się miękkim ręcznikiem oraz wysuszyłam moje włosy założyłam moją ulubioną piżamkę składająca się z legginsow oraz cieplej bawełnianej bluzy na długi rękaw koloru czarnego z kolekcji Dawida . Gdy umyłam zęby i sie do końca ogarnęłam wyszłam z łazienki idąc do salonu. W salonie na kanapie siedział Dawid z notatnikiem i długopisem w ręku widać było że myśli jednak po chwili zauważył że stoję i mu się przygladam

D: już się wykąpałaś ? Długo tak stoisz ? - zapytał zmieszany

J:  nie właśnie przyszłam, co piszesz?

D:  nowa piosenkę ale coś chyba weny nie mam

J: jeśli chcesz mogę Ci pomóc ? - spytałam zmieszana

D: jeśli chcesz

Podał mi kartkę i długopis po czym zaczął mi sie przyglądać. Po chwili powiedział że idzie pod prysznic a ja wyciągnęłam z plecaka moje słuchawki i słuchając muzyki pisałam piosenkę jak Dawid wyszedł z łazienki  a ja skończyłam piosenkę. Nagle ustał obok mnie i wtedy ujrzałam go w samych dresach bez koszulki