Rozdział 20

282 6 0
                                    

Znowu obudziłam się objęta Dawida ramionami wiecie jakie one ciężkie? Nie uhh masakra. Jakoś wyszłam z jego uścisku i udałam się do kuchni po czym od razu nakarmiłam psy i wzięłam się za robienie śniadania. Stwierdziłam że zrobię jajecznicę z cebulką i szczypiorkiem mniam. Gdy skończyłam Dawid akurat wstał. Podszedł do mnie przytulił się od tyłu i zaczął delikatnie muskać moją szyje po chwili się ode mnie oderwał i usiedliśmy razem do stołu, chwalił mnie ze moja jajecznica jest pyszna i nigdy lepszej nie jadł. Gdy zjedliśmy udaliśmy się na górę wzięłam z szafy ubrania i bieliznę po czym udałam się do łazienki. Wykonałam swoją poranną rutynę i poszłam do pokoju a tam leżał ubrany i odświeżony Dawid a jego perfumy było wszędzie czuć.
J: Co dzisiaj robimy?
D: nie wiem ale możemy jechać dzisiaj na moje próby do trasy
J: dobrze o której wyjeżdżamy ?
D: 12:30 żeby być punktualnie
J: oki to oglądamy coś?
D: tak
J: aż do kości czy gwiazd naszych wina?
D: pierwsze o czym jest?
J: o anorektyczce fajne ale i smutne
D: a drugie?
J: tyle co wiem to komedia romantyczna chyba
D: to te pierwsze
J: Oki
D: ja idę zrobić popcorn

Dawid poszedł zrobić popcorn a ja w tym czasie szukałam tego filmu w Internecie po chwili przyszedł i usiadł koło mnie a ja w tym czasie znalazłam i włączyłam.

Idol tysiąca nastolatek który zakochał się w fance Dawid KwiatkowskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz