Idol tysiąca nastolatek który zakochał się w fance Dawid Kwiatkowski

Rozdział 9

S:  Julia nagrywasz dzisiaj cover to rozkaz nie pytanie

J: ale ja nie chce

D:  ty chcesz tylko się boisz

J:  zrobię to po to żeby się z wami nie kłócić

S:  Dobrze

I weszliśmy do dużego budynku kierowałam sie za Dawidem gdy już stanęliśmy przed drzwiami z napisem studio wzięłam głęboki oddech. Grzecznie się przywitaliśmy z ludźmi z studia po czym Dawid zaprowadził mnie tam gdzie nagrywają. Gdy ustałam przed mikrofonem zaczęłam się denerwować po tym jak się dowiedziałam wszystko co i jak Seba powiedział

S: to co śpiewasz

J:    hmmm Sylwii Przybysz Zmiany

D: Jesteś już gotowa?

J: tak ale strasznie się denerwuje

D: to co ty na to żebyśmy najpierw zaśpiewali coś razem w duecie a później ty sama?

Ustałam jak wryta nie wiedziałam co powiedzieć aż w końcu odpowiedziałam

J: dobrze

D:  to co śpiewamy może Yin Yang ?

J:  okey

Po czym poszliśmy do pomieszczenia gdzie sie nagrywa i zaczęliśmy śpiewać, gdy rozległa się muzyka w słuchawkach skupiłam sie i zaczęłam śpiewać w połowie piosenki stres znikł

Wstań- śmiało idź
Przecież wiesz, że drzwi otwarte mam wciąż
Nie, nie mów nic
Wszystkie słowa już zużyłeś skończ to

Po bitwie opadł kurz
Przegrali wszyscy znów

Ty wiesz, wiem ja - to znak
Czy skończy się coś w nas
Z przeciwieństw może powstać ład
Wciąż miesza się bez końca tak (ooo)
Ty wiesz, wiem ja

Stój, zamknij drzwi
Przecież nie chce tak odchodzić stąd w noc
Nie, nie mów nic
Przytul mnie i daj przemówić swym łzom

Wygrywać nie chcę tak
By walił się twój świat

Ty wiesz, wiem ja - to znak
Czy skończy się coś w nas
Z przeciwieństw może powstać ład
Wciąż miesza się bez końca tak (ooo)
Ty wiesz, wiem ja

Worek swoich krzywd rzuć w kąt
w końcu ja i ty
Swój znajdziemy dom - tę wielką moc
gdy zamkniesz drzwi

Ty wiesz, wiem ja - to znak
Czy skończy się coś w nas
Z przeciwieństw może powstać ład
Wciąż miesza się bez końca tak 
Ty wiesz, wiem ja

Z przeciwieństw może powstać ład
Wciąż miesza się bez końca tak (ooo)
Ty wiesz wiem ja

Ty wiesz wiem ja

Gdy wyszliśmy z pomieszczenia Wrzosek rzucił mi sie na szyję mówiąc

S:  woow niesamowicie naprawdę wspaniały z was duet, bardzo fajnie się wasze głosy komponują i bardzo bardzo mi sie podoba

J:  dziękuję
D: dzięki stary

Po odsłuchaniu naszego nagrania Dawid rzekł

D: Bardzo mi sie podoba serio jest wspaniałe mam nadzieję że trafi to na Youtub'a

J:  niezłe jest fajne i bardzo mi sie podoba

S:  jeszcze dzisiaj trafi na YouTube a teraz Ty Julia idziesz sama śpiewać nie denerwuj się

J: nie denerwuje się jest już dobrze

Gdy miałam wchodzić do pomieszczenia gdzie miałam nagrywać Dawid wszedł mi w drogę i mocno mnie przytulił

D:  będzie dobrze mała masz głos jak anioł

Po czym mnie puścił i poszłam, założyłam słuchawki a gdy  leciał podkład zaczęłam śpiewać

Czasami sobie zwykle myślę
Dlaczego tak skomplikowany jest ten świat
I choć się staram, w miejscu stoję
Czekam cierpliwie, aż nadejdzie w końcu czas

ref.:
To czas na zmiany
Nieprzewidziany scenariusz pisze dla nas los
To co nieznane, nieplanowane
Wykrzyczy z głębi serca głos

(Wykrzyczy z głębi serca głos...
Wykrzyczy z głębi serca głos...
Wykrzyczy z głębi serca głos...)

Wiesz że masz możliwości tyle
Lecz tak naprawdę nie wiesz w którą iść ze stron
Nie pozwól sobie choć na chwilę
Zabłądzić nawet kiedy musisz biec pod prąd

ref.:
To czas na zmiany
Nieprzewidziany scenariusz pisze dla nas los
To co nieznane, nieplanowane
Wykrzyczy z głębi serca głos

(Wykrzyczy z głębi serca głos...
Wykrzyczy z głębi serca głos...
Wykrzyczy z głębi serca głos)

ref.:
To czas na zmiany
Nieprzewidziany scenariusz pisze dla nas los
To co nieznane, nieplanowane
Wykrzyczy z głębi serca głos (x2)

(Serca głos...
Serca głos...)

 Gdy skończyłam wyszłam z tego pomieszczenia a tym razem ma szyję rzucił mi sie Dawid prawie mnie duszac

J: Dawid dusisz mnie

Po tym mnie puścił, usłyszałam mnóstwo komplementów i podziękowałam im wszystkim za miłe słowa. Po tym Dawid wszedł i zaśpiewał dwie piosenki gdy skoczył zrobili małe poprawki. O 15:00 wyszliśmy z studia od razu udaliśmy się do maka i mały spacer z Weedym.