Dats ma boi

14 6 12
                                    

Dzisiaj byłam z Sosną, mamą i bratem w kinie. Kiedy tak sobie szliśmy to potargałam Sosne po włosach, bo mam taki odruch jak coś fajnego albo śmiesznego powie.
Ja: wOw!  Jakie masz miękkie dzisiaj włosy *o*
Sosne: Wiesz dlaczego?
Ja : Nope, oświeć mnie.
Sosne : Myłem je przed wyjściem. Dosłownie przed wyjściem. Zgadnij dlaczego.
Ja: Nie wiem. -.
Sosne: Specjalnie dla ciebie. Ostatnio za każdym razem narzekałaś, że mam tłuste i nie fajnie włosy, dlatego tym razem je dla ciebie umyłem.
Ja: Awww jak uroczo. OmG Ur sO KJuT Awwwwe <333 DaTS Ma bOi!! 11! *w ogóle uczucia tak bardzo moje serduszko nie wytrzymywały ze słodkości*

So podsumowując cwelowaty Sosne, który ostatnimi czasami był takim cwelem,  i ogólnie był w cholerę nie miły w stosunku do mnie i takie be. To zrobił coś tak małego jak umycie włosów, tylko po to żeby mi sprawić przyjemność. Mam na myśli <33333 uwielbiam tego małego dupka <3
Później po kinie poszliśmy na jedzonko i mama z bratem poszli na jakieś fast foody i tego typu żarcie. A ja z młodym wpierdzielaliśmy sushi, które swoją drogą było mega i boi.  sosne.  Dats ma boi <3 mój wredny,  cwelowaty brat cioteczny, dla którego byłabym w stanie zrobić wszystko byleby był szczęśliwy. Podsumowując DATS MA BOI BOIII

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 12, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Shitposty LisiczkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz