Nie urodziłem się
z morskiej piany
ani w piasku
nie zatopiłem swoich korzeni
i w wielkim wybuchu
mój blask nie stworzył życia
ani dumnej gwiazdy
tylko pył
kosmicznie unoszony
ponad głowami
tak delikatny i ulotny
jak zapach twoich ust
CZYTASZ
[POEMS] Chciałem usłyszeć prawdę...
PoetryKiedyś chciałem powiedzieć prawdę, a snułem kłamstwa jak najpiękniejsze perskie dywany. Dzisiaj zamykam w dłoni tylko tyle, ile mogę zmieścić. Szymborska pisała, że „Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma...
***(nie urodziłem się)
Nie urodziłem się
z morskiej piany
ani w piasku
nie zatopiłem swoich korzeni
i w wielkim wybuchu
mój blask nie stworzył życia
ani dumnej gwiazdy
tylko pył
kosmicznie unoszony
ponad głowami
tak delikatny i ulotny
jak zapach twoich ust